Kobiety muszą zadbać, by inni nie tylko widzieli jakość ich pracy, ale również dowiedzieli się o ich umiejętnościach i osiągnięciach. I nie jest to bezpodstawne chwalenie się, ale metoda na zaprezentowanie swoich kompetencji i fachowej wiedzy.
Rozwój kariery zawodowej tylko w 10% zależy od jakości pracy. Pozostałe 90% to kontakty oraz popularność i opinia, jaką mają o nas inni. Mimo że kobiety często są lepiej wykształcone od mężczyzn, mają rozległą wiedzę, są skrupulatne i dokładne, nadal zarabiają mniej. A pnąc się po szczeblach swojej kariery, uderzają głową w „szklany sufit”, który ogranicza i praktycznie uniemożliwia dostęp do najwyższych stanowisk.
Pani Ewa z Olsztyna pracuje w firmie zajmującej się reklamą. Chce wiedzieć, jak nie stracić swojego stanowiska po powrocie z urlopu macierzyńskiego.
- Jestem w 5 miesiącu ciąży. Na początku pracowałam, teraz jest mi trochę ciężej, dlatego poszłam na urlop macierzyński. Boję się, że będę miała trudności z powrotem do pracy. Wiem, że tak długie „odcięcie” od spraw firmy może spowodować, że stracę pracę lub swoje obecne stanowisko.
- Najważniejsze to nie tracić kontaktu ze środowiskiem w firmie. Będąc na urlopie macierzyńskim, tak bardzo pochłonięte jesteśmy ciążą i dzieckiem, że całkowicie zapominamy o naszym miejscu pracy. A zwykły telefon do szefa, z zapytaniem, co nowego w firmie, pokaże, że mimo urlopu żyjemy naszą pracą. Takie podejście nie tylko pomoże być na bieżąco w sprawach firmy, ale również uświadomi pracodawcy, że zależy nam na stanowisku. - podpowiada przyszłym mamom psycholog, Alicja Kulawik.
Iza studiuje administrację na UWM. Chce znaleźć pracę, która odpowiada jej wykształceniu.
- Do końca studiów został mi jeszcze rok, ale boję się, że na olsztyńskim rynku pracy nie będę potrafiła znaleźć oferty dla siebie. Chciałabym pracować w instytucjach samorządowych, ale konkurencja jest tak duża, po kilkadziesiąt osób na miejsce, że wątpię, żebym miała szanse.
Trenerka biznesu, ma radę także dla młodych kobiet, które dopiero zaczynają budować swoją karierę zawodową.
- Grunt to sprawić dobre wrażenie. Na rozmowie kwalifikacyjnej często działa tzw. efekt pierwszeństwa. Jeśli będziemy potrafiły odpowiednio zaprezentować swoje umiejętności i wypromować to, co mamy najcenniejszego, czyli wykształcenie, damy się poznać jako osobę otwartą i kompetentną. To, jak nas zapamięta pracodawca, zaważy na zdobyciu upragnionego stanowiska pracy i na jego opinii o nas.
Warsztaty okazały się pomocne nie tylko dla Izy i Ewy. Wiele kobiet znalazło odpowiedź na nurtujące je pytania dotyczące kariery zawodowej. Uczestniczki poznały najczęstsze błędy, przez które kobiety są postrzegane w pracy jako roztrzepane i niekompetentne osoby. Wszystkie panie mogły także obejrzeć pokaz makijażu odpowiedniego do pracy oraz zobaczyć, jakie zachowanie i ubiór są adekwatne dla kobiety na stanowisku.
Miejmy nadzieję, że zajęcia uświadomią wszystkim kobietom ich błędy, pomogą w poprawie własnego wizerunku w miejscu pracy oraz pozwolą piąć się po szczeblach kariery bez żadnych barier.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz