Warmiński Festiwal Dziedzictwa Browarniczego to projekt, którego pomysłodawca jest szef promocji olsztyńskiego starostwa Jacek Niedźwiecki, którzy trzy lata temu wpadł na pomysł, by promować historię warmińskiego piwa i jednocześnie powrócić do kultury picia piwa w naszym regionie.
Festiwal okazał się strzałem w dziesiątkę, a co roku impreza ściąga do trzech miast (Biskupiec, Olsztyn, Braniewo-red.), w których się odbywa – tłumy miłośników lokalnego piwa.
W miniony weekend na dziedzińcu olsztyńskiego zamku mieliśmy okazję spróbować nie tylko nowości z olsztyńskiego Browarku Kormoran, ale również zobaczyć na żywo proces warzenia piwa domowego. W ramach konkursu Piw Domowych – uczestnicy zmagali się w kilku konkurencjach, jednak warzenie tradycyjnego, warmińskiego Rosanke było bacznie obserwowane przez tłum olsztynian. Dlaczego? Zwycięzca tej konkurencji niebawem będzie nadzorował masowe warzenie piwa swojej receptury w Browarze Kormoran. To wyjątkowa nagroda, która motywowała domowych browarników do pracy.
Podczas święta piwa nie zabrakło również konkursu domowych wypieków, a konkretnie piwnych przekąsek z Warmii.
Podczas gdy jedni smakowali perlistego napoju z Warmii, inni delektowali się smakiem orzeźwiającego cydru, który jako polki, tradycyjny wyrób – znajduje uznanie zwłaszcza w tak upalne dni.
- Jedni jedzą jabłka na złość Putinowi, a my je pijemy – żartował Paweł, który wraz z przyjaciółmi smakował schłodzonego cydru na dziedzińcu olsztyńskiego zamku.
Podczas święta piwa nie zabrakło doskonałych koncertów. Na deskach amfiteatru zagrali między innymi Cuba de Zoo, DEZERTER, czy VAVAMUFFIN.
Kolejna odsłona święta piwa już za tydzień – tym razem w Braniewie.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz