Dziś jest: 15.11.2024
Imieniny: Alberta, Leopolda
Data dodania: 2006-08-15 00:00

magda_515167

Kolejne odwołanie może opóźnić rozbudowę lotniska na Dajtkach

Wydawało się, że budowa betonowego pasa startowego ruszy już niebawem. Mieszkańcy nie składają jednak broni i nadal próbują zablokować niepotrzebną ich zdaniem inwestycję.

reklama
Budowa długiego na 850 i szerokiego na 23 metry pasa musi się skończyć do końca roku, bo inaczej przepadną przyznane z kontraktu wojewódzkiego pieniądze - 9,4 mln zł. Prace miały ruszyć we wrześniu, jednak wszystko ponownie stanęło pod znakiem zapytania. Rok temu było podobnie, gdy okazało się, że w dokumentacji brakuje raportu środowiskowego mówiącego o wpływie inwestycji na otoczenie. Pieniądze zamiast na olsztyńskie lotnisko poszły na inwestycję drogową w Mrągowie. Przedstawiciele Rady Osiedla Dajtki złożyli do głównego inspektora budowlanego odwołanie od decyzji zezwalającej na budowę. - Do czasu, gdy je rozpatrzy, inwestycja będzie wstrzymana - przyznaje Paweł Lulewicz, rzecznik prasowy wojewody. Główny inspektor ma na to co najmniej miesiąc, a jeśli sprawa okaże się trudna, mogą minąć nawet dwa miesiące. - Sądzę, że główny inspektor budowlany podzieli nasze zastrzeżenia - mówi Antoni Rułkowski z Rady Osiedla Dajtki. - Według nas pozwolenie zostało wydane przez urzędników mimo błędów proceduralnych. Nowa decyzja środowiskowa różni się bardzo nieznacznie od poprzedniej, unieważnionej w Samorządowym Kolegium Odwoławczym. W sobotę rada wysłała inspektorowi dokumenty świadczące - jej zdaniem - o niesolidności urzędników. Jeśli odwołanie do GIB nie zatrzyma budowy, rada zamierza zwrócić się do Naczelnego Sądu Administracyjnego. - Aeroklub i urzędy forsują budowę i podejmują decyzje mimo niekompletnej dokumentacji - przekonuje Rułkowski. Rada przygotowuje też zawiadomienie do prokuratury. Jej zdaniem urzędnicy gminni i wojewody złamali prawo, wydając zezwolenie na budowę. Władze aeroklubu zachowują spokój. - Sądzimy, że w najbliższych dniach zapadnie korzystna dla nas decyzja inspektora - mówi Aleksander Jarmołkowicz, prezes aeroklubu. - Lotnisko będzie spełniało wszystkie normy i na pewno nie będzie uciążliwe dla mieszkańców. Argumenty podnoszone w odwołaniu są zupełnie nieuzasadnione. Tymczasem oferty na budowę pasa na Dajtkach złożyły dwie firmy.

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz


www.autoczescionline24.pl