Po zmianie stron niewiele zmieniło się w obrazie gry. Nadal przeważali bardziej doświadczeni olsztynianie. W połowie drugiej odsłony spotkania inicjatywę zaczęli nagle przejmować podopieczni Giennadija Kamielina. Kilka ważnych piłek, w tym rzut karny obronił w tym okresie Marek Kubiszewski. Zmienił on po przerwie równie dobrze spisującego się w pierwszej połowie Adriana Konczewskiego. W 48. minucie kontaktową bramkę zdobył Kamil Sadowski. Wyrównującym trafieniem mógł się poszczycić po chwili świetnie spisujący się Alosza Szyczkow. Bramkę dającą prowadzenie Nielbie zapisał po kilkudziesięciu sekundach na swoim koncie Andrzej Wasilek (25:24 dla MKS-u). Udaną serię wągrowczan przerwał wreszcie Damian Moszczyński. Trafienie Michała Nowaka przywróciło Warmii prowadzenie (27:26, 53 minuta). Inicjatywa nie wróciła jednak do gości. Piłkarze ręczni z Wielkopolski wywalczyli sobie zwycięstwo wykonując serię czterech udanych rzutów, po których prowadzili już 30:27. Rozmiary porażki zmniejszyli aż do jednej bramki Mariusz Gujski oraz Michał Nowak (30:29).
A | A | A
Data dodania: 2010-11-22 13:37
Iwona Starczewska
Kolejny powrót bez punktów
Już po raz kolejny w tym sezonie, olsztyńscy szczypiorniści przegrali mecz na wyjeździe. Tym razem to zawodnicy Nielby Wągrowiec - gospodarze, pokonali naszych szczypiornistów zdobywając komplet punktów.
reklama
Po zmianie stron niewiele zmieniło się w obrazie gry. Nadal przeważali bardziej doświadczeni olsztynianie. W połowie drugiej odsłony spotkania inicjatywę zaczęli nagle przejmować podopieczni Giennadija Kamielina. Kilka ważnych piłek, w tym rzut karny obronił w tym okresie Marek Kubiszewski. Zmienił on po przerwie równie dobrze spisującego się w pierwszej połowie Adriana Konczewskiego. W 48. minucie kontaktową bramkę zdobył Kamil Sadowski. Wyrównującym trafieniem mógł się poszczycić po chwili świetnie spisujący się Alosza Szyczkow. Bramkę dającą prowadzenie Nielbie zapisał po kilkudziesięciu sekundach na swoim koncie Andrzej Wasilek (25:24 dla MKS-u). Udaną serię wągrowczan przerwał wreszcie Damian Moszczyński. Trafienie Michała Nowaka przywróciło Warmii prowadzenie (27:26, 53 minuta). Inicjatywa nie wróciła jednak do gości. Piłkarze ręczni z Wielkopolski wywalczyli sobie zwycięstwo wykonując serię czterech udanych rzutów, po których prowadzili już 30:27. Rozmiary porażki zmniejszyli aż do jednej bramki Mariusz Gujski oraz Michał Nowak (30:29).
Źródło: sportowefakty.pl/własne
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz