Dziś jest: 23.11.2024
Imieniny: Adelii, Felicyty
Data dodania: 2013-01-02 01:05

TomekGrabowski

Kolejny rok, kolejne emocje. Przed meczem z ZAKSĄ

Świąteczno-noworoczny czas siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn mają już za sobą i przygotowują się do walki z liderem ligi - ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. W Uranii szykuje się więc kolejne ciekawe spotkanie.

reklama

Siatkarze Radosława Panasa zakończyli rok 2012 przegraną z Effectorem Kielce - Liczyliśmy nie na jeden, nie na dwa, a na komplet punktów. - mówi Wojciech Ferens - Zepsuliśmy sobie trochę humor na święta, ale tylko i wyłącznie na nasze życzenie. Kielczanie nie grali dobrze i taki mecz powinniśmy wygrać - dodaje. 

Przed siatkarzami z Kortowa trudniejsze zadanie, bowiem do Uranii zawita ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Naszpikowana gwiazdami drużyna jest bezapelacyjnie faworytem tego pojedynku, ale czy olsztynianie są całkowicie pozbawieni szans? 

W grudniu 2011 roku jeszcze pod wodzą Tomaso Totolo AZS wygrał w Uranii za trzy punkty. Bohaterem tego meczu był Bartosz Krzysiek, który zdobył aż 28 punktów. -  Niespodzianka? Dlaczego nie. - mówi młody atakujący - ZAKSA jest mocna, bardzo mocna, a my nieprzewidywalni. Mam nadzieję, że uda mi się zagrać tak dobry mecz jak wtedy, a jeśli i koledzy zagrają na 110 procent to będzie ciekawie. 

Mecz Indykpol AZS - ZAKSA, piątek 4 grudnia w Hali Urania

Źródło: inf.własna

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz


www.autoczescionline24.pl