Krzysztof Guzek, rzecznik wojewody, zapewnił, że jest to normalna procedura.
– Bywało, że taka sytuacja miała miejsce nie tylko z powodu Covid, np. w oddziale specjalistycznym mogło zabraknąć miejsc. Osoba w stanie nagłego zagrożenia życia musi być przyjęta w najbliższym szpitalu, natomiast jeżeli jej stan nie zagraża życiu, może zostać przewieziona do innej placówki, która dysponuje wolnymi łóżkami – wyjaśnił w rozmowie z nami Krzysztof Guzek.
Zauważył, że w olsztyńskich szpitalach jest większe obłożenie łóżek z uwagi na to, że w mieście jest duża liczba zachorowań.
– Szpitale olsztyńskie nie mają najwięcej łóżek w liczbach bezwzględnych. Więcej ma chociażby szpital w Ostródzie. Na szczęście nadal dysponujemy buforem – dodał Krzysztof Guzek.
Według statystyk dostępnych na stronie urzędu wojewódzkiego w województwie warmińsko-mazurskim na chwilę obecną 707 łóżek dla pacjentów z Covid-19 jest zajętych (na 1132 dostępnych). Zajętych jest 91 ze 128 respiratorów.
Komentarze (6)
Dodaj swój komentarz