Olsztyńskie zawodniczki spotkanie rozpoczęły od mocnego uderzenia, bo pierwszą kwartę wygrały bardzo wysoką różnicą punktów. Gospodynie rzuciły raptem 6 punktów, a KKS blisko 4 razy więcej. Zanosiło się na kolejne wysokie i łatwe zwycięstwo, ale Basket SMS szybko skorygował swoją grę i drugą kwartę wygrali, a w trzeciej był remis. KKS Agapit jednak nie dał się pokonać, bo w czwartej odsłonie wyjazdowego spotkania znowu pokazał się z jak najlepszej strony i 7 zwycięstwo stało się faktem.
- Zaczęliśmy całkiem przyzwoicie pierwszą kwartę - przyznał po meczu Tomasz Sztąberski, trener KKS-u Olsztyn. - Wydawało się będzie łatwo i przyjemnie jak przed tygodniem w meczu z Sokołowem. Zmiana obrony w drużynie gospodarzy pokrzyżowała nam szyki i zaczęła się walka na całego. Strefa nie bardzo nam służyła, nie mogliśmy jej pokonać, nie mieliśmy szczęścia w akcjach podkoszowym, i przegraliśmy drugą kwartę dwoma punktami. W trzeciej kwarcie zespół gospodarzy podjął jeszcze rękawice, kosz za kosz, ale czwarta kwarta to nasza wyraźna dominacja. Odnieśliśmy kolejne zwycięstwo, tak jak sobie planowaliśmy, nie wyobrażaliśmy sobie, żeby tutaj przegrać.
W tym roku KKS Olsztyn zagra jeszcze dwa spotkania. W weekend na wyjeździe w Lublinie, i 21 grudnia w Jezioranach z AZS-em Uniwersytet Warszawski.
UKS Basket SMS Aleksandrów Łódzki - KKS Agapit Olsztyn 56:83 (6:22, 21:19, 16:16, 13:26)
KKS Agapit Olsztyn: Chełchowska (17), Sobotka (5), Wawrzyniak (22), Daliga (13), Sztąberska (17), Dyjak (3), Przeradzka (3), Pałasz, Bałdyga, Giżyńska (3)
kru, em
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz