Sytuacja przed tym spotkaniem była taka: aby zająć trzecie miejsce KKS powinien wygrać z AZS, wygrana Gdańska wprawdzie nie pozbawiała olsztynianki szans na tą pozycję, bo gdańszczanki miały jeszcze przed sobą trudny mecz z Pruszkowem. Gdyby wygrały to one byłyby trzecie. Oba zespoły przystąpiły więc do tego spotkania mocno zmotywowane.
Pierwsza kwarta była nerwowa szczególnie w wykonaniu zespołu ze stolicy Warmii i Mazur (niecelne rzuty, straty, proste błędy). Dwie trójki gdańszczanek wyprowadziły je na prowadzenie, którego do końca kwarty już nie oddały.
W drugiej kwarcie zobaczyliśmy zupełnie inny KKS. Trener Tomasz Sztąberski wprowadził na parkiet młodziutką Gromadzińska, która dwa razy trafiła za trzy i raz za dwa wyprowadzając swój zespół na prowadzenie 24:21. Jak się później okazało był to przełomowy moment spotkania. Olsztynianki rozpoczęły grać na pełnych obrotach. Teraz niewiele ich rzutów nie dochodziło celu. Przechwytami i skutecznymi wejściami pod kosz popisywała się zwłaszcza Chełchowska. Zespół z Gdańska wydawał się zupełnie zaskoczony takim obrotem sprawy. Dobra obrona KKS sprawiała, że rywalki decydowały się głównie na rzuty z dystansu i z półdystansu, kończą pierwszą połowę spotkania 15-punktami do odrobienie.
Tuż o przerwie w grze zespoły AZS widać było determinację, jednak koszykarki z Olsztyna na zbyt wiele im nie pozwoliły. Ofiarnie broniły i skutecznie kontratakowały (m.in. Woźniak, Wawrzyniak, Żukowska, Sztąberska, Wichłacz). W ostatniej kwarcie przewaga gospodyń była już tak duża, że na 5 min przed końcem spotkania trener desygnował do gry będące w rezerwie juniorki. Ale to niewiele zmieniło w korzystnym dla KKS wizerunku tego meczu...
- Jestem bardzo zadowolony z wygranie z Gdańskiem - powiedział nam Tomasz Sztąberski. - Tym bardziej, że one przyjechały do nas w najmocniejszym składzie. W pierwszej kwarcie nasze dziewczyny były usztywnione, bo bardzo chciały się zrewanżować za tę klęskę, którą poniosły w Gdańsku. Potem ciśnienie z nich zeszło i wszystko potoczyło się na naszą korzyść. Mocno nas buduje to zwycięstwo, daje nadzieję na dobre występy w play off. Teraz przed nami dwa tygodnie przerwy. 27 lutego zagramy w tej sali pierwszy mecz play off, który będzie naszym pożegnaniem z tym obiektem.
KKS Olsztyn - AZS Uniwersytet Gdańsk 71:58 (12:16, 28:9, 16:16, 15:17)
KKS Olsztyn: Woźniak 19 (1x3), Chełchowska 17 (1x3), Wawrzyniak 9, Żukowska 8, Wichłacz 2 oraz Gromadzińska 8 (2x3), Sztąberska 4, Kitkowska 2, Giżyńska 2, Birkos
Tabela I ligi koszykówki kobiet (grupa A)
(punkty/mecze/punkty zdobyte-punkty stracone)
1. SKK Polonia Warszawa 34 17 1250-906
2. KKS Olsztyn 31 18 1309-1221
3. Top Market MKS Pruszków 30 17 1367-977
4. Mon-Pol Płock 27 17 1225-1080
5. AZS Uniwersytet Gdański 27 17 1111-1048
6. AZS Uniwersytet Warszawski 25 17 1144-1062
7. MPKK Sokołów S.A. Sokołów Podlaski 23 16 874-1004
8. SMS PZKosz Łomianki 21 17 939-1225
9. Politechnika Gdańska II 19 16 976-1241
10. UKS Basket SMS Aleksandrów Łódzki 18 18 954-1385
Lech Janka
Komentarze (4)
Dodaj swój komentarz