Wczoraj (12 października) kilka minut po północy, policjanci kryminalni zauważyli w pobliżu jednej ze stacji benzynowych w Olsztynie auto mężczyzny, który już wcześniej odsiadywał wyrok za kradzieże paliwa. Funkcjonariusze postanowili sprawdzić, czy w tym przypadku nie mają do czynienia z kolejnym przestępstwem, zwłaszcza, że w pobliżu stały dwie ciężarówki.
Po przyjeździe policjantów na miejsce okazało się, że osobówki już nie ma, ale za to w obu ciężarówkach były ślady włamania do zbiorników paliwa.
Stróże prawa po przejechaniu kilkuset metrów zatrzymali kierowcę audi.
- Mundurowi nie mieli wątpliwości, że 39-latek, który zakład karny opuścił na początku roku, po tym jak wpłacił kaucję, wrócił do przestępczego procederu. W pojeździe podejrzanego mężczyzny, policjanci znaleźli i zabezpieczyli kilka, częściowo wypełnionych kanistrów z olejem napędowym. W aucie znajdowały się również narzędzia, którymi posługiwał się mężczyzna i które służyły do pokonania zabezpieczeń zbiorników z paliwem – informuje Rafał Prokopczyk, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie.
Auto 39-latka trafiło na policyjny parking, a kierowca do aresztu. Sprawa jest rozwojowa, bo śledczy mają materiał dowodowy do innych przestępstw z udziałem zatrzymanego. Grozi mu kara nawet do 10 lat więzienia.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz