Dziś jest: 22.11.2024
Imieniny: Cecylii, Stefana
Data dodania: 2011-01-14 09:37

Iwona Starczewska

Krzysztof Hołowczyc powrócił do ''piątki''

Załoga ORLEN Team: Krzysztof Hołowczyc / Jean-Marc Fortin zajęła czwarte miejsce na jedenastym etapie rajdu Dakar wiodącym z Chilecito do San Juan. Tym samym awansowała na piąte miejsce w generalce.

reklama
Z licznymi przeciwnościami losu walczyła samochodowa ekipa ORLEN Team. Zaraz po starcie, zaczęło spadać ciśnienie z dwóch tylnych kół BMW. Hołek wymienił jedno z nich, drugie dopompował. Problem się jednak powtórzył i musiał się ponownie zatrzymać. Mimo problemów Hołowczyc zajął dobre 4 miejsce.

– Schodziło nam ciśnienie w obu tylnych kołach. Nie wiedziałem co się dzieje. Musieliśmy wymienić najpierw jedno, a gdy dostaliśmy zapas od Stephana Peterhansela, drugie koło. Zatrzymaliśmy się trzy razy, na każdym straciliśmy po dwie minuty i mieliśmy sporo straty do Marka Millera, z którym walczyłem o piątą pozycję w generalce. Później rozpiął nam się centralny dyferencjał w skrzyni biegów. Samochód prowadził się bardzo niestabilnie, cały czas go rzucało, jak nie przodem, to tyłem. Jakoś się udało w ten sposób dojechać do mety i wypracować czwarty czas. Miller miał problemy w dalszej części etapu, ale tak to już jest. To straszne uczucie, które towarzyszyło mi dwa dni temu, kiedy walczyłem na pustyni z wadliwym alternatorem – powiedział Krzysztof Hołowczyc.
 
Szczęścia na etapie również zabrakło Carlosowi Sainzowi, który miał problemy z przednim zawieszeniem. Na skutek awarii stracił dziś aż 1 godzinę i 14 minut, w klasyfikacji generalnej i spadł na trzecią pozycję, ma 1:27’27 straty do lidera Nassera Al-Attyiaha oraz 13’18 do drugiego w rajdzie Stephana Perethansela.

Źródło: orlenteam.pl

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz


www.autoczescionline24.pl