Wyjątkowe widowisko stworzyło kilkudziesięciu rekonstruktorów w strojach historycznych. W rolę Mikołaja Kopernika wcielił się Marian Jurak, narratorem był Marian Czarkowski. Scenariusz napisał Cezary Krasowski z Konwentu Świętego Piotra w Olsztynku.
Inscenizacja cieszyła się dużym zainteresowaniem olsztynian i przyjezdnych
Huknęły hakownice, furta została rozbita, a Mikołaj Kopernik we własnej osobie nadzorował przygotowania do obrony. Wszystko odbyło się na oczach dziesiątek widzów, którzy ze skupieniem obserwowali przebieg potyczki. Inscenizacja wystartowała o godzinie 11 i trwała trzy kwadranse.
Krzyżacy szturmują olsztyński zamek
Atak zaciężnych wojsk krzyżackich na Olsztyn był epizodem z okresu wojny polsko-krzyżackiej prowadzonej w latach 1519-1521. Albrecht Hohenzollern, wielki mistrz zakonu krzyżackiego, umiejętnie wmieszał swoje interesy w orbitę polityki prowadzonej przez dwory cesarski, polski, moskiewski i papieski. Pośrodku wszystkiego była Warmia, biskupstwo w obrębie ziem polskich, gdzie jednym z kanoników był Mikołaj Kopernik, którego dobry los w tym czasie rzucił do Olsztyna.
Tę wojnę prowadzono w stylu europejskim, na który Albrecht Hohenzollern napatrzył się, towarzysząc Cesarzowi Maksymilianowi I w jego zbrojnej wyprawie do Italii.
Oddziały zaciężnych prowadziły podjazdy, usiłując zdobyć kolejne bastiony przeciwnika, zajmując jak najlepsze pozycje do kolejnych wypadów.
W inscenizacji udział wzięło kilkudziesięciu miłośników historii
W połowie października zaciężni krzyżaccy wtargnęli na obszar środkowej Warmii i od 19 października oblegały Lidzbark. Wielki mistrz Albrecht, w trakcie oblężenia Lidzbarka Warmińskiego, wydzielił oddział trzech rot piechoty, kawalerii oraz artylerii do zdobycia Dobrego Miasta.
W mieście broniła się załoga 200 zaciężnych polskich i czeskich a obroną kolegiaty dowodził kanonik Fabian Emerich. Podczas szturmu i strzelaniny zginęło 70 zaciężnych krzyżackich, a ich dowódca rotmistrz Zygmunt von Sichau został postrzelony i po ośmiu dniach zmarł.
Drugi szturm zakończył się sukcesem. Orneta poddała się po ośmiu dniach oblężenia.
W tej sytuacji Mikołaj Kopernik i kanonicy zebrani w olsztyńskim zamku wystosowali do króla polskiego list, w którym prosili go o pomoc. Kopernik od grudnia 1520 roku zabiegał o doposażenie olsztyńskiego zamku w hakownice.
Oddziały nieprzyjaciela, podobnie jak przed 503 laty, nie zdołały dostać się do zamku
26 stycznia 1521 roku oddział krzyżackich zaciężnych wybrał się w okolice Olsztyna, by odbić stado bydła zagarnięte uprzednio przez polskich zaciężnych pod Dobrym Miastem. Pod Olsztynem Krzyżacy rozbili polski oddział i natychmiast „idąc za ciosem”, wybili jedną z furt fortyfikacji miejskich. Do zdobycia miasta zabrakło im sprzętu oblężniczego i Wilhelm von Schaumburg odgrażał się, że jak tylko dostanie hakownice, proch i puszkarza to odniesie sukces. Do drugiego szturmu już nie doszło.
W lutym Mikołaj Kopernik otrzymał upragnione hakownice. Wkrótce rozpoczęły się rokowania pokojowe. W 1525 roku Albrecht Hohenzollern złożył w Krakowie uroczysty hołd królowi polskiemu.
Komentarze (11)
Dodaj swój komentarz