Dziś jest: 22.09.2024
Imieniny: Joachima, Maurycego
Data dodania: 2005-02-04 00:00
Ostatnia aktualizacja 2014-07-15 11:19

magda_515167

Łamaki do dłubania w zębach

Policjanci znaleźli przy mężczyźnie pięć łamaków, które służą do włamywania się do aut. - A który to przepis reguluje, że nie można posiadać śrubokręta zaostrzonego na szlifierce? - zapytał ich.

reklama
Policjanci odwiedzili mężczyznę, kiedy ten był w domu. Tropili bowiem ślady skradzionych pojazdów, w których zniknięcie ten mężczyzna był wcześniej zamieszany. Odsiedział nawet wyrok za paserstwo samochodowe. W jego torbie funkcjonariusze znaleźli pięć łamaków do forsowania zamków i stacyjek samochodowych. Łamaki to surowe wzory kluczy samochodowych z twardego metalu. Na drugim końcu mają zwykle sześciokąt, który pasuje do klucza. Drzwi auta można otworzyć łamakiem w kilka sekund. Mężczyzna tłumaczył jednak policjantom, że te łamaki to zwykłe śrubokręty, które służą mu do codziennej pracy przy naprawie pojazdów. Uznał też, że nie widzi różnicy między śrubokrętem a łamakiem. W jego aucie policjanci znaleźli też solidne nożyce do cięcia metalu. Tu z kolei tłumaczył się, że takie nożyce przydają się do prac budowlanych. Policjanci zarekwirowali łamaki. Za ich posiadanie mężczyzna trafił do sądu grodzkiego. Nie dał jednak za wygraną. Przed sądem wniósł o powołanie biegłego od łamaków. Z zapytaniem, czy takich samych przedmiotów może używać w warsztacie samochodowym. Biegły wydał jednoznaczną opinię: takie łamaki służą tylko i wyłącznie złodziejom do kradzieży aut. Sami je dorabiają, bo nigdzie ich nie można kupić. Obwiniony: - Nie interesuje mnie, do czego biegły by ich użył. Jaki przepis reguluje to, że nie można posiadać śrubokrętu zaostrzonego na szlifierce? Zeznając przed sądem, wyjął z kieszeni identycznie zaostrzony śrubokręt i klucz o rozmiarze 13. Oświadczył, że śrubokręt zaostrzył sobie po to, by dłubać nim w zębach. Prowadząca rozprawę wezwała na salę ochronę. Obwiniony wyjaśnił wtedy, że narzędzia przyniósł tylko po to, by porównać je z zarekwirowanymi łamakami, o które toczy się cała sprawa. Jakby chciał zasugerować, że przyniesiony na salę śrubokręt może być wykorzystany do kradzieży auta. Sąd nie uwzględnił jednak tej sugestii i skazał mężczyznę na 30 dni aresztu. Dodatkowo obciążył go kosztami postępowania w wysokości 130 zł i doliczył do tego 418 zł za opinię biegłego, o którą obwiniony sam prosił.

Komentarze (2)

Dodaj swój komentarz

  • tomeczek 2010-04-21 22:00:39 83.1.*.*
    Gostek chcial udowdnić ze psy nie maja racji szkoda tylko ze mu się nie udało
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • laki luk 2010-02-20 13:40:08 77.165.*.*
    spoko hehe niezła sciema
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0

www.autoczescionline24.pl