Dziś jest: 21.11.2024
Imieniny: Janusza
Data dodania: 2010-12-13 11:40

Redakcja

Lord Of Dance po raz pierwszy w Olsztynie!

Najsłynniejsze irlandzkie widowisko taneczne za każdym razem wzbudza zachwyt i uznanie wśród polskiej publiczności. Mistrzowie tańca tym razem postanowili odwiedzić także Olsztyn! ''Lord of the Dance'' Michael'a Flatley'a będziemy mogli zobaczyć 20 marca w Hali Urania. Bilety już w sprzedaży!

reklama

„Lord of the Dance”  podbił serca polskiej publiczności  już podczas swojego pierwszego występu w 2003 roku, który odbył się w Warszawie. Wspólne cechy obydwu kultur sprawiły,  że polska widownia od pierwszego momentu pokochała styl w jakim tancerze zaprezentowali irlandzką tradycję, taniec, śpiew oraz muzykę. W marcu 2011 roku artyści zaprezentują swoje show w Polsce znacznie szerszej publiczności niż do tej pory – mistrzowie wystąpią aż w ośmiu miastach i zaprezentują w sumie 12 występów!

W skład obsady „Lord of the Dance” wchodzą mistrzowie tańca irlandzkiego z całego świata, którzy zachwycają niezwykłymi umiejętnościami stepowania. Artyści podczas jednego przedstawienia wykonują ok. 151 tysięcy uderzeń butem! Całe przedstawienie to niezwykłe i spektakularne widowisko taneczno-muzyczne, opowiadające o najpopularniejszej irlandzkiej legendzie, prawdziwej miłości oraz odwiecznej walce dobra ze złem. Publiczność zachwycają także oryginalnymi strojami i niebywale trudną choreografią opracowaną osobiście przez Michael’a Flatley’a. Najnowsza technologia, efekty specjalne i teatralne oświetlenie - wszystko po to, aby zabrać widza w zapierającą dech w piersiach magiczną podróż w świat celtyckich korzeni.

Dzieło Flatley’a to najbardziej chwalone i wzbudzające uznanie wśród światowej krytyki widowisko taneczne. Od swojej pierwszej premiery, która miała miejsce w Dublinie, bije rekordy popularności i stanowi jedno z najbardziej dochodowych przedstawień w historii rozrywki.

Perfekcyjni tancerze, spektakularna choreografia i fenomenalna muzyka Ronan’a Hardiman’a to budzące podziw zestawienie artystyczne. „Lord of the Dance” już od 15 lat fascynuje, czaruje i wywołuje owacje na stojąco.

Premiera „Lord of the Dance” odbyła się w 1996 roku. Artyści stali się jedną z najczęściej podróżujących grup tańca irlandzkiego w historii. Show wzbudzało dreszcze emocji wśród publiki w Europie, Stanach Zjednoczonych, Rosji od Kanady po Argentynę i wzdłuż wybrzeża Pacyfiku.

Podczas ceremonii wręczenia Oscarów widowisko oczarowało na całym świecie ponad 2,5 miliardową publiczność przed telewizorami. Innym razem widzów w paryskim Disneylandzie. Sukcesem zakończyło się także tournée po Afryce i Azji.

Postawa tancerzy irlandzkich jest bardzo charakterystyczna – wyprostowani i uśmiechnięci, w zawrotnym tempie perfekcyjnie wykonują skomplikowane sekwencje kroków, podskoków i wymachów. Tak trudna choreografia wymaga od nich wielkiego talentu i dbałości nawet o najdrobniejsze szczegóły.

Michael Flatley – twórca, producent i reżyser „Lord of the Dance”. Wybitny tancerz i choreograf irlandzkiego pochodzenia, który zapałał miłością do tradycyjnego tańca celtyckiego. Sławę przyniósł mu występ w musicalu „Riverdance”. W 1995 roku rozpoczął tworzenie swojego własnego show. Tworząc „Lord of the Dance”, taniec celtycki połączył z innymi stylami tańca oraz ultranowoczesnymi technikami. Wybitne dzieło usytułowało Flatley’a w czołówce najlepszych tancerzy światowego formatu. Lord Of The Dance było kulminacją jego marzeń, ambicji i niezachwianej pozycji. Ze swymi tancerzami występował na zaproszenie głów państw. W związku z zawodowymi dokonaniami otrzymał zaszczyty od Irish American Magazine, który okrzyknął go mianem „największego Amerykanina irlandzkiego pochodzenia XX wieku”, a Stowarzyszenie National Geographic nazwało Flatley’a „Żywym Skarbem”. Trafił do Księgi Rekordów Guinness’a jako: właściciel najszybszych nóg na świecie.

Począwszy od Dublina, Michael Flatley ze swym widowiskiem objechał cały świat bijąc rekordy popularności i tworząc historię, która wciąż jest wyzwaniem dla kolejnych twórców.

„Lord of the Dance” zaprezentowano w ponad 60 krajach, na 6 kontynentach. Spektakl obejrzało ponad 50 mln widzów. Sprzedano 10 mln płyt CD z muzyką i filmem. Widowisko zostało niewątpliwym rekordzistą finansowym wśród show tanecznych przynosząc jak dotąd, $ 500 000 000 wpływu.

Sekretem fenomenalnego sukcesu „Lord of the Dance” jest jego wszechstronność w dotarciu do każdego rodzaju widza, niezależnie od wieku, płci oraz różnic kulturowych. Umiejętności artystów „Lord of the Dance” przechodzą najśmielsze oczekiwania, dostarczając widzom niezapomnianych wrażeń na długi czas.

Patronem medialnym ''Lord Of Dance'' w Olsztynie jest portal olsztyn.com.pl!

Bilety w cenie od 120 do 160 zł dostępne na www.aart.pl, www.ticketonline.pl, www.eventim.pl, www.ticketpro.pl, bileterie Empik oraz w wybranych halach (lista hal dostępna na www.aart.pl)

 

Źródło: inf. organizatora

Komentarze (5)

Dodaj swój komentarz

  • blaszak 2011-03-21 17:47:24 213.25.*.*
    występ słaby pozostawił niesmak i zawiedziony jestem że tak znany i uznany zespół pozwolił sobie na takie wykonanie wręcz chałturę. Kroki stepowania odtwarzane nie oryginalne, skrzypaczki grały z pólpleybeku,jak dla mnie cena biletu nie adekwatne do wykonania czego innego się spodziewałem i co innego oglądałem na dvd nagłośnienie za mocne nie dostosowane do powierzchni i kształtu hali na przyszłość zadbajcie o detale które są i powinny być dopracowane do perfekcji co jako całość dałoby efekt o niebo lepszy a tak wyszła lipa i tandeta
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 1 0
  • wisionka20 2011-03-18 20:52:19 83.12.*.*
    SPrzedam 2 bilety w cenie jednego. nie chce by sie bilety zmarnowaly. prosze chetnych o telefon na numer 512 778 661 . Mieszkam blisko uranii takze mozliwosc spotkania sie przed samym wystepem.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 1 0
  • atenas 2011-02-17 21:39:25 88.156.*.*
    z przyjemnością zobacze to jeszcze raz. warto :)
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 1
  • aandrzej 2010-12-14 00:25:36 95.160.*.*
    tak teraz sie doczytałem ze to będzie w uranii, toć oni tam zamarzną, nie dość że budynek zimny to żeby sie tam zmieścic to przy otwartych drzwiach będa musieli tańczyć...
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 1 0
  • aandrzej 2010-12-13 13:09:41 95.160.*.*
    przeszedłbym się, idzie ktoś ze mną? bo samemu to nudno
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 1

www.autoczescionline24.pl