Ludzi z Barczewa i działkowiczów z Wójtowej Roli czeka przesiadka do okejek. Od listopada MPK przestanie kursować do Barczewa. Burmistrz Lech Nitkowski i Rada Mejska Barczewa nie zamierzają się zgodzić, by gmina co miesiąc dopłacała 70 tys. zł do przejazdów autobusowych. Twierdzą, że ma ona 14 przewoźników, którzy zastąpią MPK. Według nas - pasażerów jest chyba trochę inaczej.
Przewoźnicy, to w większości busy - okejki. Jak się nimi podróżuje nie trzeba opisywać. Zwłaszcza z większym bagażem czy choćby plecakiem szkolnym. Jak z Barczewa do Olsztyna dostaną się kobiety z małymi dziećmi w wózkach?
Aktualnie w ciągu dnia, gdy nie jeździ ''czternastka'' busy są zatłoczone. Zbliża się termin wyborów samorządowych. Panie burmistrzu czy bezpieczeństwo i wygoda mieszkańców Barczewa nie powinny być dla Pana i rajców najwyższym priorytetem?
Dzisiejsza tragedia powinna być dla nas wszystkich ostrzeżeniem. Czy wyciągniemy wnioski? Oby nie sprawdziło się porzekadło "Mądry Polak po szkodzie".
Fot. Ilustracja do tekstu
Komentarze (4)
Dodaj swój komentarz