Mandat na koszt kolegi

Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 15.00. Policjanci przejeżdżający ul. Lubelską zauważyli źle zaparkowane auto. Dwie godziny później kierowca busa został zatrzymany do kontroli. Młody mężczyzna nie kwestionował swojej winy i przyjął 150-złotowy mandat za złe parkowanie i brak dokumentu prawa jazdy. Na blankiecie kierowca złożył swój podpis, tyle, że z błędem. Zamiast „ł”, w nazwisku napisał „en”. Okazało się, że sprawca wykroczeń podał dane swojego kolegi. Zrobił to, ponieważ sam w ogóle nie ma prawa jazdy.

Policjanci ostatecznie potwierdzili, że kierowcą był 19-letni Arkadiusz S. Mieszkaniec Olsztyna odpowie za wykroczenia, a także przestępstwo fałszowania dokumentu. Grozi za to kara do 5 lat pozbawienia wolności.