Do zdarzenia doszło dzisiejszego poranka na przejściu dla pieszych przy skrzyżowaniu ulic Niepodległości i Szrajbera. Przechodzący przez pasy mężczyzna najprawdopodobniej poślizgnął się, upadł i stracił przytomność.
Na pomoc ruszył jeden z kierowców oraz przechodząca tamtędy kobieta. Oboje ułożyli mężczyznę w bezpiecznej pozycji. Kierowca pobiegł do dyżurki okolicznej straży pożarnej i poprosiło pomoc, w tym czasie kobieta zadzwoniła na numer alarmowy.
Po chwili na miejscu zjawił się zastęp straży pożarnej, karetka pogotowia, straż miejska oraz policja.
- Nie spodziewałem się, że do tego zdarzenia skierowane zostaną wszystkie służby, które mimo godzin porannego szczytu zjawiły się niemal natychmiast. Różnie się o nich mówi, ja dziś przekonałem się, że działają bez zarzutu. Zastanawiająca jest jednak postawa przechodniów, którzy w większości nie zatrzymali się, by upewnić się, czy mężczyzna nie potrzebuje pomocy – relacjonuje nam kierowca, który udzielał pomocy mężczyźnie.
Poszkodowany zostały przetransportowany do szpitala.
Komentarze (4)
Dodaj swój komentarz