Olsztyński Zakład Komunalny przy ul. Lubelskiej powstał w 2010 roku. Zajmował się zagospodarowaniem odpadów na terenie miasta. Aż do 2015 roku, gdy otworzono Zakład Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych.
Od tego czasu, działania OZK zostały zredukowane.
– Spółka podejmowała działania w kierunku szukania źródła dochodów na rynku usług, poprzez utworzenie w lipcu 2013 roku Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych – powiedział prezydent.
Spółka dochody miała czerpać z unieszkodliwiania odpadów niebezpiecznych, ale w zeszłym roku, z przyczyn złego stanu technicznego instalacji, zmuszona była wypowiedzieć obowiązujące umowy na odbiór odpadów.
A przy tym przynosiła straty, o czym pisaliśmy w artykule pt. „Olsztyński Zakład Komunalny generował straty. Prezes odwołany”.
Dlatego też prezydent postanowił ją sprzedać.
– Formuła działania OZK została wyczerpana. Przez lata spółka była nam niezbędna do funkcjonowania. Teraz jednak świadczy usługi na rzecz gminy w minimalnym stopniu. W ostatnim czasie utraciła rentowność, co dodatkowo uzasadnia planowane przez nas kroki – wyjaśnił Piotr Grzymowicz.
Prezydent dodał, że ewentualny nabywca przejmie OZK wraz z nieruchomościami, pracownikami, zezwoleniami ale także zobowiązaniami.
Wszystko jednak zależy od głosu radnych. Jeżeli na lutowej sesji poprą ten pomysł, wtedy miasto ogłosi postępowanie. Ewentualni nabywcy będą mieli sześć tygodni na wzięcie w nim udziału. Miasto chce sprzedać swoje udziały jeszcze w pierwszej połowie tego roku.
Komentarze (3)
Dodaj swój komentarz