Wyłożony do wglądu w ratuszu plan zagospodarowania przestrzennego zakłada kilkukrotne zmniejszenie terenu przystani i wybudowanie tam hotelu - wyjaśnia Piotr Pętlak z Fundacji Promocji Sportów Wodnych Dzieci i Młodzieży Nautilius. Jego zdaniem gdyby plan został zatwierdzony, to nie będzie już w Olsztynie miejsca do szkolenia młodzieży i organizacji dużych regat. Zdaniem Karola Jabłońskiego wielokrotnego mistrza świata i Europy w żeglarstwie, to wielkie nieporozumienie i nieprzemyślana decyzja. Nikt z żeglarzami nie konsultował tych planów - dodał Jabłoński. Posłanka Beata Bublewicz wiceprzewodnicząca sejmowej komisji kultury i sportu, która zorganizowała konferencję prasową w tej sprawie uważa, że miasto powinno pójść na kompromis. Jej zdaniem można stworzyć taki plan zagospodarowania, który sprawi, że przystań nie będzie w konflikcie z planowaną inwestycją hotelową. To będzie trudne, bo "Olsztyn stoi oporem do żeglarstwa" - twierdzi Czesław Kalinowski prezes Okręgowego Związku Żeglarskiego. Przypomniał niedawny konflikt z władzami Olsztyna o żeglarską przystań Warmii. Sprawa skończyła się w sądzie korzystnym wyrokiem dla żeglarzy. Ten teren miasto także chciało przeznaczyć pod inwestycje. A wszelkie uwagi do planu zagospodarowania brzegu jeziora Krzywego w Olsztynie można składać tylko do jutra.