Miasto szuka chętnego do emisji obligacji

Przypomnijmy, radni przyjęli uchwałę o wyemitowaniu obligacji komunalnych, dzięki czemu miasto nie będzie zaciągać kredytu na sfinansowanie miejskich inwestycji. Kwota obligacji została ustalona na 160 mln złotych. To mniej, niż początkowo zakładano. Ustalenie kwoty na tym poziomie było możliwe dzięki sprzedaży miejskiego gruntu firmie Michelin.

Teraz miasto szuka podmiotu, który będzie świadczył kompleksową usługę związaną z pełnieniem funkcji agenta obligacji komunalnych na kwotę 160 mln złotych.

W przetargu zaznaczono, że agent na rynku pierwotnym zagwarantuje objęcie całej emisją obligacji, przy czym może nabyć całą emisję na własny rachunek lub zorganizować rozprowadzenie emisji w inny sposób przy czym nadal gwarantuje nabycie wszystkich obligacji.

W przypadku stworzenia rynku wtórnego agent będzie pełnić funkcję podmiotu gotowego zapewnić płynność obrotu wyemitowanymi obligacjami.

Agent zobowiązany będzie do obsługi wszelkich rozliczeń finansowych związanych ze zbywaniem, wykupem i wypłatą oprocentowania obligacji przez miasto.

Jak zapewniali urzędnicy do negocjacji zaproszone zostaną największe banki, które będą mogły też wejść w konsorcja, by mieć zdolność finansową do zakupu olsztyńskich obligacji.

- Nie mam obaw o to, że  nie znajdą się chętni na zakup tych obligacji - mówił prezydent Piotr Grzymowicz, w odpowiedzi na wątpliwości radnych. - Ponieważ w ostatnim ratingu firmy Moody's Olsztyn okazał się najmniej zadłużonym miastem wojewódzkim w Polsce. A jako że firma Moody's opracowuje niezależne opinie, określające wiarygodność kredytową, to jest to dla inwestorów pomocnym narzędziem wyceny ryzyka kredytowego. I pokazuje, że Olsztyn jest w dobrej kondycji finansowej.

Decyzję prezydenta miasta i olsztyńskich radnych krytykuje były poseł PiS oraz pełnomocnik PiS okręgowych struktur w Olsztynie, Jerzy Szmit.

- Bardzo źle się stało, że większość radnych miasta poparła tę propozycję, która oznacza lawinowy wzrost zadłużenia miasta – mówił o zaistniałej sprawie poseł Szmit i jak dodał: – Jeszcze nie wiadomo jaki będzie całkowity koszt tramwajowej inwestycji, nie wiadomo ile trzeba będzie zapłacić firmie FCC za zerwanie z nią kontraktu w sprawie budowy linii tramwajowej, a już prezydent Grzymowicz przy poparciu radnych zadłuża miasto na kolejne setki milionów, czas to przerwać – taki komentarz Szmita pojawił się na oficjalnej stronie olsztyńskiego PiS-u.