– Także żałuję, że odrzuciliście państwo wyciągniętą rękę Zjednoczonej Prawicy, by w sposób rozsądny ustabilizować sytuację polityczną w naszym kraju. Tym samym Polacy zyskują wybory, które w pełni będą wolne, będą demokratyczną. Państwo zyskuje stabilizację polityczną. Za tą dojrzałość polityczną chciałbym podziękować naszym partnerom, a zwłaszcza panu prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu. Wygrała Polska, dziękuję bardzo! – Michał Wypij zszedł z mównicy przy gromkich salwach śmiechu.
Wystąpienie olsztyńskiego posła okazało się na tyle kontrowersyjne, że niemal od razu zostało szeroko skomentowane przez dziennikarzy, polityków (niemal każdej opcji) czy też internautów.
– Z całym szacunkiem Panie Pośle, nawet Jarosław Kaczyński zaśmiewał się pod maseczką podczas Pańskiego wystąpienia. Milczenie byłoby złotem, naprawdę – tak spuentował to wystąpienie Robert Winnicki z Konfederacji.
– Po tym co Pan dzisiaj powiedział z trybuny sejmowanej, po tych podziękowaniach dla JK stwierdzam, że większego wazeliniarza świat nie widział. Idzie Pan w ślady swojego pryncypała bez kręgosłupa i moralności. Wstyd !!! – dosadniej skomentowała słowa posła Porozumienia jedna z internautek.
– To opozycja nie chciała wyborów 10. maja Targowico – ocenił inny internauta.
Nie wszystkie komentarze były negatywne. Tyle tylko, że te pozytywne, ginęły w gąszczu tych drugich.
– Dziękuję bardzo w imieniu swoim i mojej rodziny za mądrą decyzje. Jednak oddawane głosy na Porozumienie nie są stracone – napisała inna internautka.
Próbowaliśmy skontaktować się w tej sprawie z Michałem Wypijem, jednak poseł nie odebrał telefonu.
Poprosiliśmy zatem o komentarz parlamentarzystów z regionu. Poseł Marcin Kulasek z Lewicy oznajmił, że podziękowania kierowane do Jarosława Kaczyńskiego, przypomniały mu scenę z filmu „Miś” Barei, gdy trener Jarząbek śpiewał na cześć Ryszarda Ochódzkiego.
– Michał Wypij jest posłem Porozumienia. To partia, która miała być lepszą niż Prawo i Sprawiedliwość wersją konserwatywnej prawicy: wrażliwą na wartości konstytucyjne, dobro wspólne, rozwój i gospodarkę. Wypowiedź posła Michała Wypija pokazuje jednak coś innego. Jeśli Porozumienie Jarosława Gowina jest wrażliwe na cokolwiek, to jest to sympatia Jarosława Kaczyńskiego. Uroczyste, wygłaszane z mównicy sejmowej podziękowania dla prezesa Prawa i Sprawiedliwości przekraczają granice słynnego „Łubudubu”, które śpiewał trener Jarząbek na cześć prezesa Ochódzkiego w filmie „Miś” Stanisława Barei. Można powiedzieć, że to wstyd, można powiedzieć, że to prawdziwa twarz partii Jarosława Gowina – skomentował dla nas Marcin Kulasek.
Komentarza odmówiła nam posłanka PSL, Urszula Pasławska.
– Nie będę komentowała postawy posła podczas wystąpienia indywidualnego – usłyszeliśmy od posłanki Urszuli Pasławskiej.
Konrad Sajkowski z Konfederacji powiedział nam natomiast, że ciężko jest komentować tego typu wystąpienia, ale z drugiej strony udawać zaskoczonego tez nie ma sensu: - Łubudubu, łubudubu! Niech żyje nam prezes naszego klubu! Niech żyje nam! To mówiłem ja, Wypij (poseł na Sejm). Ciężko komentować tego typu wystąpienia, ale z drugiej strony udawać zaskoczonego tez nie ma sensu. Michal Wypij swoim poddaństwem wpisuje się idealnie w poziom politykierstwa naszej klasy rządzącej. Prezes decyduje kto będzie brylował w mediach, a kto za chwilę może popaść w niepamięć wypadając z łask. Tak wyglada PiS, a skoro wygrał wybory to tak wyglada rząd... Tutaj już nie jest tak śmiesznie, bo to znaczy, że ten jeden czlowiek swoją decyzją steruje całym państwem i, jak widać, nie radzi sobie z tym najlepiej.
Przypomnijmy, że w czwartek Sejm rozpatrzył weto Senatu ws. wyborów korespondencyjnych i je odrzucił.
Głosowało 460 posłów. Za było 236, przeciw 213, 11 wstrzymało się od głosu.
Tym samym marszałek Elżbieta Witek będzie mogła przesunąć termin wyborów, które pierwotnie planowano na 10 maja.
Komentarze (18)
Dodaj swój komentarz