O inwestycji w okolicy warmińsko-mazurskich Wydmin głośno było już na początku czerwca tego roku, kiedy mieszkańcy wsi Pańska Wola i Skomack Wielki podpisali protest przeciwko lokalizacji w ich okolicy, niedaleko jeziora Orzysz, fermy niemal 15 tysięcy świń. Inwestycja miała powstać na działce o powierzchni około 2 tysięcy hektarów w odległości tylko 500 metrów od najbliższego gospodarstwa. Inwestor w planach miał nie tylko hodowlę trzody, ale również wylewanie kilkunastu ton gnojowicy na pola swojego terenu, by tym sposobem nawozić ponad 600 hektarów.
Jako, że działka znajduje się niedaleko jeziora Orzysz – mieszkańcy obawiali, że akwen będzie regularnie zanieczyszczany, a z powodu gnojowicy nie będą w stanie wytrzymać we własnych domach. Protestowali też właściciele działek rekreacyjnych w okolicy, którzy obawiali się, że turyści nie będą już chcieli wypoczywać w tej okolicy.
Wójt gminy Wydminy jeszcze w czerwcu informował, że jeśli inwestor spełni wszystkie warunki znajdujące się w raporcie oddziaływania na środowisko to nie będzie miał podstaw, by blokować inwestycję.
Protestujący mieszkańcy nie zgadzali się ze stanowiskiem wójta w tej sprawie. Zapowiedzieli dalsze protesty.
Dziś okazuje się, że wytrwałość mieszkańców wygrała.
Wójt Gminy Wydminy w miniony wtorek podjął decyzję o nie wydawaniu zgody na realizację przedsięwzięcia. Uwzględnił bowiem stanowczy sprzeciw mieszkańców wobec planowanej inwestycji wykazując liczne zagrożenia dla pobliskich cieków wodnych i jezior oraz atrakcyjności turystycznej regionu.
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz