Jeden z członków olsztyńskiego klubu motocyklowego "Tabun", Przemek Mroczkowski, zmaga się z guzem mózgu, glejakiem od 2012 roku.
- Walczy dzielnie i wspieramy go w tej walce jak tylko możemy - mówił przed imprezą Paweł Mieczkowski z klubu motocyklowego "Tabun", organizator zbiórki. - Nie jest to walka ani łatwa, ani tania, wręcz przeciwnie.
Motocyklowi Mikołaje, nie tylko zbierali pieniądze, ale także jak ich lapoński imiennik, rozdawali prezenty. Darczyńcy mogli liczyć na słodkie upominki, przejażdżki na motocyklach - także tych z koszem, zdjęcia w prawdziwym zaprzęgu Motomikołaja, a najhojniejsi na vouchery do lokali, pubów, restauracji, studiów tatuaży czy szkoły tańca, które wsparły akcję.
Dzięki współpracy z Klubem Miłośników Motocykli Zabytkowych "Rotor" wszyscy odwiedzający mieli również sposobność zobczyć motocykle, które pamiętają m.in. czasy PRL-u.
W poprzednim roku zebrano blisko 6 tys. zł.
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz