Data dodania: 2007-02-09 22:21
Może szwedzkie księgi pomogą odnaleźć Kopernika
Szwedzi w czasie potopu skradli księgozbiór Kopernika. Teraz chcą pomóc polskim naukowcom i znaleźć na tych księgach DNA polskiego astronoma. To pomogłoby ustalić, czy we fromborskiej katedrze faktycznie znaleziono szczątki Kopernika.
Ekipa archeologów z Akademii Humanistycznej w Pułtusku, którymi kieruje prof. Jerzy Gąssowski, pod jednym z bocznych ołtarzy fromborskiej archikatedry odkryła w 2005 roku grób, w którym mógł spocząć Mikołaj Kopernik. Żeby mieć pewność, że to szczątki słynnego astronoma, naukowcy oddali wyciągniętą z grobu czaszkę specjalistom z Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Głównej Policji. Ci stworzyli komputerowy portret nieboszczyka. Wizerunek, który uzyskali, bardzo przypomina Kopernika, jakiego znamy z portretów. Profesor Gąssowski uznał jednak, że to daje mu jedynie 97-procentową pewność, że znalazł grób Kopernika. Szuka brakujących 3 procent.
Szansę dała genetyka. Ze szczątków wydobytych we Fromborku dwa zespoły genetyków z Krakowa i Warszawy stworzyły profil genetyczny odnalezionego mężczyzny. Teraz wystarczy zweryfikować go z kodem DNA astronoma i zagadka będzie rozwiązana. Ale jak znaleźć DNA Kopernika? Dotychczas naukowcy próbowali dotrzeć do niego na dwa sposoby.
Gdzie są siostry Kopernika?
Szukają żyjących potomkiń sióstr Mikołaja Kopernika. Kobiety z pokolenia na pokolenie przekazują sobie niezmieniony materiał genetyczny, więc jeśli żyją, także dziś ich DNA będzie zbieżne z profilem genetycznym astronoma. Tych kobiet szukają doktorantki profesora Krzysztofa Mikulskiego z uniwersytetu w Toruniu. - To okropnie żmudna praca, od kilku miesięcy tropią potomkinie Kopernika z XVIII wieku - mówi prof. Gąssowski. - Mówią, że jak się uporają z tym okresem, później pójdzie im już szybciej. Nie mamy jednak pewności, czy nagle trop się nie urwie.
Szukamy wujka astronoma
We Fromborku pochowany jest wuj Kopernika, biskup Łukasz Watzenrode. Ekipa prof. Gąssowskiego od dwóch lat szuka jego trumny, by pobrać z niej DNA. To trudne, bo w kryptach gnieżdżą się niebezpieczne dla zdrowia mikroby, a podziemne korytarze wypełniają połamane trumny warmińskich kanoników. - W tym roku znowu będziemy chcieli prowadzić prace w kościele, ale jest za wcześnie, by zdradzać szczegóły tych badań - mówi prof. Gąssowski.
Szwedzi zbadają księgi
Pojawiła się właśnie trzecia ścieżka weryfikowania DNA astronoma. - Byłem w Uppsali w Szwecji, gdzie miałem odczyt o Koperniku i naszych poszukiwaniach - opowiada archeolog. - Moja opowieść spodobała się pani profesor tamtejszego uniwersytetu. Powiedziała, że w bibliotece uniwersyteckiej jest zrabowany w czasie potopu szwedzkiego księgozbiór Kopernika. Na kilku księgach są notatki astronoma, jego rysunki, na jednej z kart są plamy wyglądające jak krew. Może Kopernik skaleczył się, gdy ostrzył gęsie pióro, którym pisał? Szwedzi zaoferowali, że spróbują spod tych zapisków i z plam ściągnąć DNA Kopernika! - opowiada prof. Gąssowski.
Mimo że uniwersytet w Uppsali jest najstarszym skandynawskim uniwersytetem i cieszy się doskonałą renomą, prof. Gąssowski nie kryje, że niektórzy jego koledzy wątpią w powodzenie przedsięwzięcia. - Ja też zdaję sobie sprawę, że to będzie szalenie trudne, ale bardzo bym chciał, żeby Szwedom udało się odtworzyć DNA Kopernika. Może to właśnie oni pomogą nam zweryfikować, czy odnaleźliśmy miejsce jego pochówku i szczątki Kopernika? Każda nowa droga jest dobra, by dojść do celu - dodaje archeolog.
Tylko wtajemniczeni wiedzą, gdzie był grób
Odwiedzający fromborską katedrę na próżno szukają miejsca, w którym archeolodzy odnaleźli prawdopodobny grób Kopernika. Na razie nie upamiętnia go żadna tablica informacyjna czy pomnik, w kościelnej posadzce nie ma śladu po pracach naukowców. Władze kościelne zapowiadają, że oznaczą to miejsce dopiero, gdy zyskają stuprocentową pewność, że odnalezione szczątki należały do słynnego astronoma. Turyści, którzy o tym nie wiedzą, fotografują się teraz przy stojącym niedaleko organów popiersiu astronoma. Stoi ono jednak kilkanaście metrów dalej niż grób, z którego wykopano prawdopodobnie Kopernika.
Na zdjęciu archeolodzy szukają grobu Kopernika w 2004 roku
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz