Dziś jest: 24.11.2024
Imieniny: Chryzogona, Emmy, Flory
Data dodania: 2014-05-13 09:03
Ostatnia aktualizacja 2014-07-15 12:56

Iwona Starczewska

Mroczna Tajemnica Kortowa: Książka ''Czyściec zwany Kortau'' ponownie dostępna

Kortowo przez wielu jest uważane za najpiękniejszy Kampus Akademicki w Polsce. Tymczasem niewiele osób wie, że na tym terenie rozegrała się dramatyczna opowieść. Książnica Polska wznawia więc pierwsze wydanie książki opisującej historię Kortowa.

reklama

Wydana w roku 1993, przez olsztyńską "Książnicę Polską", książka Stanisława Piechockiego z gatunku literatury faktu wzbudziła ogromne emocje i zainteresowanie.

Stanisław Piechocki w swojej książce ''Czyściec zwany Kortau'' odkrywa mroczną historię spokojnego uniwersyteckiego miasteczka w Olsztynie, na terenie którego, w latach 1886-1945 mieścił się zakład psychiatryczny.

Dotychczas książka stanowiła rarytas wydawniczy w bibliotekach i antykwariatach. Dlatego też "Książnica Polska" ponownie wznowiła edycję tej publikacji, przywracając pamięć o Autorze.

**

W latach 1886-1945 w Kortau, czyli dzisiejszym Kortowie mieścił się szpital dla obłąkanych. Do czasu, kiedy rozpoczął się nazistowski proces sterylizacji chorych, w celu oczyszczenia rasy aryjskiej z ludzi „niezdolnych” do życia w społeczeństwie. Podczas drugiej wojny światowej 2335 podopiecznych szpitala wywieziono, a następnie rozstrzelano bądź zagazowano.

W odzyskanym w ten sposób miejscu stworzono lazaret wojskowy.

Kiedy do Olsztyna wkroczyła Armia Czerwona – lazaret spalono wraz z przebywającymi tam wciąż pacjentami i lekarzami. Część z nich rozstrzelano lub wsadzono do pociągu donikąd, gdzie ludzie ci pozamarzali.

W 1950 roku na terenie Kortowa odnaleziono wiele masowych mogił. Jedna z nich zawierała szczątki ponad 200 osób.

Ludzka tragedia rozegrała się również w kamienicach przy ulicy Warszawskiej 107 i Warszawskiej 111, które stoją do dziś. Były to domy lekarzy i dyrektora szpitala dla obłąkanych. Po wkroczeniu Sowietów do Olsztyna – dyrektora i jego rodzinę rozstrzelano w ich willi, a mieszkających po sąsiedzku w drugim domu lekarzy i ich rodziny powieszono. Dziś willa przy Warszawskiej 107 nazywana jest Domem Wisielców.

 

Dziś w Kortowie stoi pomnik ze starym, żelaznym krzyżem. Ma on upamiętniać pochowanych tu na dawnym wielowyznaniowym cmentarzu, ale i tych, którzy zginęli z ręki Sowietów w 1945 roku.

Komentarze (2)

Dodaj swój komentarz

  • czarnyskrzat 2014-05-14 07:35:23 193.108.*.*
    Pozostaje tylko modlić się, żeby nic podobnego się nie powtórzyło.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 1 0

www.autoczescionline24.pl