Docelowo elektrownia słoneczna w Dajtkach ma być największym tego typu obiektem w Olsztynie. Jej budowa rozpoczęła się 1 czerwca, a zakończyć ma się do końca sierpnia.
– Obecnie elektrownia zajmuje ok. 2 ha powierzchni i ma moc 1,66 MW. Jednak otrzymaliśmy już pozwolenie na budowę, aby ją rozbudować. Docelowo ma mieć powierzchnię 6 ha i moc 3,6 MW – powiedział w rozmowie z nami Bogusław Wojciechowski, prezes firmy Bob Energetyk.
Energia będzie sprzedawana do sieci, której odbiorcą jest zakład energetyczny. Inwestor podkreśla, że skorzystają na tym m.in. lotnisko czy mieszkańcy okolicznych domków.
A dlaczego energia słoneczna? Prezes firmy zapewnia, że w trosce o środowisko.
– Jest to energia odnawialna. Już widzimy skutki ocieplenia klimatu, dlatego warto inwestować w OZE, tym bardziej, że nowe elektrownie w Polsce nie powstają. A z każdym rokiem zwiększa się zużycie prądu – dodał Bogusław Wojciechowski.
Jakie są koszty postawienia podobnej konstrukcji? Inwestor tłumaczy, że na płaskim terenie ustawienie paneli fotowoltaicznych o mocy 1 MW to koszt ok. 3 mln zł (z przyłączem i dokumentacją – ok. 3,5 mln zł). Jeżeli trzeba przeprowadzić prace ziemne, m.in. zniwelować teren, koszt może być nawet ponad dwukrotnie wyższy.
To nie pierwsza elektrownia fotowoltaiczna w regionie, którą dysponuje Bob Energetyk. Funkcjonuje jeszcze m.in. elektrownia w Olsztynku o mocy 2 MW ulokowana na terenie dawnego wysypiska śmieci.
Teren pod elektrownię został udostępniony przez Aeroklub Warmińsko-Mazurski, który jest użytkownikiem wieczystym zarówno gruntu, jak i obiektów na terenie lotniska.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz