W lokalu z automatami do gier na olsztyńskich Jarotach patrol mundurowych pojawił się w środę 15 marca po południu. Na miejscu funkcjonariusze zastali kilku grających mężczyzn. Gdy tylko mundurowi okazali swoje legitymacje mężczyzna stojący za barem wyłączył prąd. Przy użyciu latarek, w totalnych ciemnościach, funkcjonariusze kontynuowali kontrolę. W czasie próby wejścia do zabezpieczonej kratami strefy barowej doszło do przrepychanek z właścicielem lokalu i by go uspokoić wezwano policję.
Na miejscu znajdowało się 10 automatów do gier hazardowych. Wszystkie były tam wstawione nielegalnie. Ponadto funkcjonariusze dokładnie przeszukali cały lokal. Natrafili na rejestrator obrazu, który może okazać się mocnym dowodem w sprawie. Oprócz tego znalezione zostały oświadczenia in blanco o wypłacie wygranej, a także zeszyt z zapiskami świadczącymi o nielegalnej sprzedaży piwa w lokalu. Na jeszcze jedno ciekawe znalezisko mundurowi natrafili w koszu na śmieci. Był to portfel z gotówką w kwocie ponad 4 tys. złotych. Jak się okazało, ukryty tam przez właściciela lokalu. W efekcie wszystkie wykryte automaty zostały zatrzymane zaś wobec mężczyzny wszczęto sprawę karną skarbową. Dodatkowo odpowie on za naruszeniem nietykalności cielesnej funkcjonariusza na służbie.
Przypomnijmy, że w 2016 roku na Warmii i Mazurach funkcjonariusze zatrzymali 1205 automatów do gier.
Za kilkanaście dni, 1 kwietnia, wchodzi nowelizacja ustawy hazardowej, która zakłada m.in. zaostrzenie sankcji grożących za naruszanie ustawy. Nielegalni operatorzy gier hazardowych będą podlegać bardziej dotkliwym konsekwencjom, co utrudni ich funkcjonowanie, a zwiększy udział w rynku legalnych operatorów.
Komentarze (7)
Dodaj swój komentarz