- Nadmierna prędkość to wciąż jedna z najczęstszych przyczyn wypadków drogowych w naszym kraju, również tych tragicznych w skutkach - przypominają policjanci olsztyńskiej drogówki. Śmiertelne statystyki zdają się jednak nie działać na wyobraźnię niektórych kierowców, którzy drastycznie przekraczają dozwoloną prędkość zarówno w terenie zabudowanym, jak i poza nim.
W piątek (14 marca) patrolując trasę S7 policjanci olsztyńskiej drogówki ujawnili dwa przypadki przekroczenia dozwolonej prędkości. Kierujący BMW 56-latek przy ograniczeniu do 120 km/h jechał z prędkością 187 km/h. Za popełnione wykroczenie został ukarany mandatem w wysokości 2000 zł. Na jego konto wpłynęło również 14 punktów karnych.
Drugi z kierowców przekroczył dozwoloną prędkość o 52 km/h. Działał w warunkach tzw. recydywy. Grzywna w jego przypadku wyniosła 3000 zł. Został ukarany również 13 punktami.
Następnego dnia (15 marca) w miejscowości Kunki (gmina Olsztynek) policjanci zatrzymali do kontroli kierowcę audi. 46-latek pędził w terenie zabudowanym z prędkością 101 km/h. To o ponad 50 km.h szybciej niż prędkość dozwolona.
W związku z popełnionym wykroczeniem funkcjonariusze zatrzymali jego prawo jazdy na okres 3 miesięcy. Mężczyzna został również ukarany mandatem.
Komentarze (11)
Dodaj swój komentarz