Prezes Akademii Sportu Stomil Olsztyn wydał oświadczenie, w którym wyjaśnia dlaczego nie doszło do połączenia z Fundacją Stomil znanej jako „Stomilek”. Te wyjaśnienia z pewnością nie spodobają się właścicielowi ''Stomilka''.
Oświadczdnie Roberta Knothe:
W styczniu tego roku właściciel szkółki „Stomilek” przyszedł do naszej Akademii z propozycją przyłączenia się do nas. Pomysł uznałem za ciekawy i warty zrealizowania. Od lutego korzystali z naszego biura i pomieszczeń za które nie ponosili żadnych kosztów. W czerwcu miało dojść do zamknięcia działalności „Stomilka” i wszystkie dzieci miały trenować w naszej Akademii.
Z biegiem czasu okazało się, że właściciel „Stomilka” przekłada własny zysk i zarobek ponad dobro młodzieży trenującej. Patrząc, aby jak najwięcej zarobić i się wzbogacić.
Przejmując prowadzenie Akademii nigdy nie patrzyłem na własny zysk lecz na dobro młodzieży i Akademii. Nie nastawiałem się na zarobek a na możliwość zorganizowania godnej i dobrej pracy dla naszych trenerów.
Niestety właściciel „Stomilka” podchodzi do zagadnienia zgoła inaczej. Liczy, aby jak najwięcej pieniędzy zostało ze szkolenia, obozów, czy organizacji ferii. Zatrudnia w większości młodych ludzi, oszczędzając na wynagrodzeniach. Część treningów prowadzi sam.
Chcąc, aby młodzież osiągała wyniki grając w piłkę potrzebni są trenerzy z wykształceniem i odpowiednimi licencjami, boiska, hale. Na takich rzeczach nie możemy oszczędzać, bo prędzej czy później odbije się to na wyszkoleniu młodzieży. Musimy zapewnić dodatkowe treningi bramkarskie, czy motoryczne.
Widząc, że Akademia ma wyznaczone cele na rozwój zawodników, a nie na zarobek na ich rodzicach, właściciel Stomilka postanowił wycofać się z połączenia wiedząc, że nasze cele są inne.
W międzyczasie zebrał wpłaty od rodziców na obozy przyjmując wpłaty na konto swojej fundacji. Po wycofaniu się z deklaracji połączenia część rodziców (11 osób) poprosiło o zwrot wpłat na obóz, ponieważ chcą jechać z Akademią Sportu Stomil Olsztyn na obozy, a nie ze „Stomilkiem”.
Właściciel „Stomilka” nie zamierza zwracać tych środków i próbuje je przywłaszczyć. Dlatego Fundacja Akademia Sportu na drodze sądowej będzie chciała odzyskać wszystkie wpłaty rodziców wraz z odsetkami.
To pokazało, że od samego początku właściciel „Stomilka” chciał uzyskać jak największe dochody będąc przy Akademii. Reasumując nie dojdzie do połączenia się szkółki „Stomilek” z Akademią Sportu Stomil Olsztyn. Patrząc na dobro młodzieży nie mogę na to pozwolić.
Młodzież grająca wcześniej w „Stomilku” a trenująca z trenerami z Akademii Sportu Stomil Olsztyn może kontynuować treningi w naszej Akademii po podpisaniu umowy z naszą Akademią i korzystać z pełni wykwalifikowań kadry szkoleniowej zatrudnionej w naszej Akademii.
Komentarze (17)
Dodaj swój komentarz