Rozmawiamy z KOG w składzie:
Dawid Rostkowski Bboy Minigun, Dawid Sadlak Bboy Sadlee, Denis Sarnowski Bboy Deny Di, Paweł Zieliński Dj Bboy Zielak, Maciej Milczarek BBoy Broken, Sebastian Żukowski BBoy Dr Fliper, Mingui Alvaro BBoy Mingui, Rafał Połubiejko BBoy Pabiej.
Oficjalne Promo chłopaków z KOG Olsztyn. Zobaczcie nasze miasto z ich perspektywy!
Mnigun w starciu z gwiazdą filmu Step up 3D
Sadlee i Minigun w swoim żywiole
- Powiedzcie jak powstała Wasza ekipa Knockout Gang Olsztyn. Czy to było tak, że najpierw byliście przyjaciółmi, a potem odkryliście wspólne zainteresowanie break dancem i zaczęliście działać jako ekipa Bboys, czy spotkaliście się już jako indywidualności z tą samą zajawką i dopiero narodziła się przyjaźń?
Każdy z nas zaczynał oddzielnie. Spotkaliśmy się jakby w połowie drogi. To znaczy jako kilkunastolatkowie, trenowaliśmy na podwórkach. Tak naprawdę o początkach naszej ekipy, czyli Knockout Gang można mówić dokładnie od 16 grudnia 2006 roku, kiedy to Denis, Zielak oraz Szot wystartowali razem na zawodach "Krok Piskiego Stylu" w Piszu. Później do ekipy dołączyła reszta. Dziś Knockout Gang to BBoy Minigun, Bboy Sadlee, Bboy Dr Fliper, Dj BBoy Zielak, BBoy DenyDi, BBoy Broken, Bboy Mingui, Bboy Pabiej, Bboy Damih. I tworzymy taką rodzinę.
- Knockout Gang Olsztyn to nie jedyna ekipa, do której należycie. Jest jeszcze Sztewite Squad i Elade Team. Na jakiej zasadzie to działa?
Tak w ekipie Sztewite Squad (ludzie z takich miast jak Olsztyn, Grudziądz, Tczew) i Elade Team (cała Polska) jest Sadlee i Minigun. To jest tak, że nas dwóch przyjęli do Sztewite Squadu , bo z tymi ludźmi, z tak samo mocną zajawką, możemy ''napadać na Polskę''. A Elade Team to nasz nowy sponsor, ludzie, którzy nas dostrzegli i zaprosili do teamu, to wyróżnienie i przyjemność.
- Uczycie się tańcami sami? Od siebie wzajemnie?
Dokładnie tak, każdy z nas znał początkowo jakieś podstawowe kroki, uczyliśmy się z obserwacji, oglądania materiałów. Dziś wygląda to raczej tak, że staramy się tańczyć każdy po swojemu, tak jak czujemy, jak potrzebujemy.
- Bierzecie udział w wielu imprezach w Polsce, ale i za granicą. Jak to działa, sami się zgłaszacie na imprezy, czy też ktoś Was zaprasza, bo gdzieś Was sobie wyłapał?
Są różne koncepcje, najczęściej jest to system pucharowy, a zgłoszenia przyjmowane są od chętnych ekip, czyli sami zgłaszamy się do udziału i czekamy na odpowiedź od organizatorów. Chociaż zdarza się i tak, że organizatorzy imprez, gdzieś nas wyłapią i rzeczywiście zapraszają. To zdarza się znacznie częściej niż niegdyś.
- Często występujecie nie jako ekipa, a w walkach 1 vs 1, 2 vs 2, czy 3 vs 3. To również kwestia tego jak życzy sobie organizator, kogo konkretnie chce widzieć na swoich zawodach?
Często jest tak, że to my wspólnie decydujemy, kto jedzie na zawody. Jeśli są to zawody, na których bardzo nam zależy to staramy się wystawiać najsilniejszych. Często jest też tak, że dobieramy dwóch silniejszych i jednego słabszego, żeby dać mu siłę, którą czerpie się z każdych zawodów.
- Ostatnio w składzie mieszanym Knockout Gang/ Sztewite Squad zajęliście II miejsce na Breakowisku w Bydgoszczy i również w ekipie mieszanej zajęliście II miejsce na włoskich eliminacjach Circle Industry. Wymieńcie te najważniejsze dla Was sukcesy jako ekipa, ale i pojedyńczo - jako reprezentanci KOG.
Jako ekipa to przede wszystkim 3 miejsce "Your Move" Szczytno 2010, 3 miejsce "Wirująca Strefa" 2010 Łomża, 3 miejsce "Jammin On Beat" 2010 Den Haag, Holandia, 3 miejsce "Krok Piskiego Stylu V" 2011 Pisz, 3/4 miejsce "BreakDance European Challenge Bruk Festival" Olsztyn 2011, 3/4 miejsce "Bitwa O Polskę" 2011 Środa Wlkp., 2 miejsce "Krok Piskiego Stylu" 2006 Pisz, 2 miejsce "Mazoory Style Connection 2" 2007 Gołdap, 2 miejsce "BreakMania" 2008 Kętrzyn, 2 miejsce "Sztewite Jam" 2010 Grudziądz, 2 miejsce "Black Streets" 2010 Koszalin, 2 miejsce "Mazovia Street Dance Cup 2" 2012 Płock, 2 miejsce "Circle Industry elimination Italy" 2012 Mediolan, Włochy, 2 miejsce "Breakowisko" 2012 Bydgoszcz, 1 miejsce "Breakcja" 2008 Ryn
1 miejsce "Crush Moves 2" 2009 Olsztyn, 1 miejsce "Run This Town" oraz "Run This Town 2" 2009/2010 Gdańsk, 1 miejsce "BreakMania" 2009 oraz 2011 Kętrzyn, 1 miejsce "Jammin On Beat elimination" 2010 Koszalin, 1 miejsce "Mazoory Style Connection 7" 2010, 1 miejsce "Battle of The Year southern elimination 2011" Wiedeń, Austria, 1 miejsce "Sztewite Jam" 2011 Grudziądz, 1 miejsce "100% Break Dance" Pniewy 2011, 1 miejsce "Flow Battle" 2011 Tczew, 1 miejsce "Broken Ball" 2011 Iława, 1 miejsce "Step to the Beat" 2012 Giżycko, 1 miejsce "BBoyowe Konfrontacje" 2012 Kutno.
Do ważnych wyróżnień można zaliczyć udział KOG w finałach " Battle Of The Year 2011" Montpellier, Francja, "Adidas Rock the Floor" 2012 Top 16 Warszawa, "Circle Prinz Poland" 2011 Great 8 Warszawa, "Sami Swoi vol. 6" Great 16.
Jest też wiele sukcesów solowych członków KOG jak choćby 1 miejsce "BDG battle" 2012 Bydgoszcz Bboy Minigun, 1 miejsce "Cropp Baby G Battle elimination" 2012 Gdańsk – Bboy Minigun, 1 miejsce "Ten To One" 2011 Warszawa – Bboy Minigun, 3 miejsce "Mazovia Street Dance Cup" 2011 contest 3 vs 3 natomiast Minigun samodzielnie zajął 3 miejsce! Czy takie sukcesy Sadlee'ego jak I miejsce 72smoke na Mazoory Style Connection (Solo) i Imiejsce Sztewite Jam (Solo.
- Wiem, że Sadlee występował w ważnej imprezie w 2009 roku Over The Top. Tam już chyba zjeżdża się czołówka światowego B-Boyingu?
Tak, byliśmy tam wszyscy i wspieraliśmy Sadlee'ego. To rzeczywiście impreza już światowego kalibru. Tam na zaproszenia rzeczywiście przyjeżdżają najlepsi. To impreza bez wygranych tam są ustawiane walki na parkiecie, Sadlee też został ustawiony, pokazał się i zdobył doświadczenie.
- Czy na takich zawodach wygrywacie pieniądze? Jak to działa?
Tak często zdarza się tak, że główną nagrodą dla wygranych ekip są jakieś nagrody pieniężne, ale nie zawsze. Z tym, że te pieniądze naprawdę nie są duże, choć to zależy od sponsorów imprezy. Na przykład na włoskich zawodach, niestety za drugie miejsce nie dostaliśmy nic, choć pierwsza nagroda była naprawdę imponująca.
- A kto jest Waszym sponsorem, takie wyjazdy za granicę jak choćby do Włoch przecież kosztują?
Sami jesteśmy sobie sponsorami wyjazdów. Zbieramy pieniądze z wygranych, wszyscy pracujemy, dajemy radę. Sami nie zabiegamy o sponsorów, bo i po co. Zgłaszają się do nas sponsorzy, którym zależy, żebyśmy nosili np. ich ciuchy – i jeśli one nam pasują to w nich po prostu chodzimy. Nikt nas nie zmusi jednak do tego, żebyśmy fikali w gajerkach, tylko dlatego, że dostaliśmy je za darmo.
- Na wszystkie sukcesy ciężko pracujecie? Jak często spotykacie się tu, w Domu Kultury Alternatywa?
Spotykamy się 4 razy w tygodniu i trenujemy po 2 godziny. Zdarza się, że trzeba trenować jeszcze częściej.
- Co robicie na co dzień. Czym się zajmujecie oprócz tańca?
Prawie każdy z nas pracuje. Jest wśród nas między innymi funkcjonariusz, DJ, nauczyciel tańca, elektryk, wykładowca uniwersytecki i przyszły student Wychowania Fizycznego.
- Dlaczego żaden z Was nie pokusił się o występ w jakimś programie telewizyjnym typu talent show, których jest teraz na pęczki. To chyba niezły pomysł na promocję grupy, nawet jeśli w programie bierze udział tylko jeden z reprezentantów?
Dobre pytanie. Takie programy są rzeczywiście po to, żeby się promować. Tylko...my chyba nie mamy na to takiego parcia. Takie programy to jedna wielka ściema, wiemy na jakich zasadach to działa. Często dostają się osoby, które brak talentu nadganiają gadką, czy stylem bycia. A nam po co to? Jak będziemy mieć zajawkę na ściemę, to może wtedy się zgłosimy (śmiech).
- Część z Was zobaczymy w olsztyńskiej Filharmonii! Braliście udział w castingu do ''Dziadka do Orzechów''. Kiedy więc Knockout Gang zobaczymy w Filharmonii?
Tak dostaliśmy się, konkretnie Minigun i Sadlee – czyli Dawid Rostkowski i Dawid Sadlak. Tu nie możemy pochwalić się szczegółami, bo sami ich nie znamy, wiadomo, że premiera odbędzie się 6 grudnia. A co ciekawe, najmłodszym uczestnikiem ''Dziadka do orzechów'', będzie też wychowanek Minigun'a , którego Dawid uczył tańca tu w Domu Kultury Alternatywa.
- Powiedzcie, dlaczego impreza typu Bruk Festival, która odbywa się w Olsztynie tak niewielu ludzi przyciąga. Dlaczego w Olsztynie jest tak małe zainteresowanie kulturą, którą reprezentujecie, podczas gdy w innych miastach jest zupełnie inaczej, tacy ludzie jak Wy są znani niemal każdemu, imprezy tego typu cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Z czego to wynika?
Olsztyn jest specyficzny. Ciężko powiedzieć, z czego to wynika. Rzeczywiście takie imprezy imprezy jak Bruk Festival, cieszą się zainteresowaniem na świecie , a w Olsztynie....nie. Wystarczy spojrzeć na nas – my, nasze materiały, to co tworzymy jest lepiej znane na świecie niż w Olsztynie. No tak już jest. Być może zmieni się to, kiedy sami weźmiemy sprawy w swoje ręce. Zamierzamy uruchomić Stowarzyszenie, które będzie łączyć całą kulturę hip-hop, nie tylko sam taniec. Jeśli wszystko pójdzie po naszej myśli, poprzez Stowarzyszenie będziemy organizować cykliczne imprezy, na które zaprosimy olsztynian. Jesteśmy w trakcie realizacji tego projektu i obiecujemy pochwalić się jeśli wszystko się uda, a taką mamy nadzieję.
- Czy w Olsztynie oprócz Was są jeszcze jakieś grupy Bboys?
To już grupy bardziej w stanie spoczynku, mniej aktywne. Żałujemy, że też w Olsztynie nie ma większej konkurencji, byłoby z kim się mierzyć.
- Jakie macie plany na przyszłość?
Trenować, trenować i jeszcze raz trenować! Zwiedzać, poznawać nowych ludzi i zdobywać od nich doświadczenie, którym później będziemy się dzielić z innymi. Bo na tańcu nam zależy najbardziej. Mamy też nadzieję na uruchomienie tego stowarzyszenia, o którym mówiliśmy.
Więcej, aktualnych informacji o chłopakach z Knockout Gang Olsztyn na ich fanpage'u na FB - www.facebook.com/pages/Knockout-Gang
Kontakt do chłopaków [email protected]
Komentarze (6)
Dodaj swój komentarz