Wczoraj, około godziny 11.00 policjanci ze Szczytna pracowali w miejscowości Rudka, gdzie 56-letnia kobieta zgłosiła próbę telefonicznego wyłudzenia pieniędzy metodą na tzw. „wnuczka”. Ustalono, że około godziny 10.30 do zgłaszającej zadzwonił mężczyzna, po głosie można było wywnioskować, że miał on około 20-30 lat, który przedstawiając się jako jej siostrzeniec poinformował, że spowodował wypadek drogowy i za polubowne załatwienie sprawy musi zapłacić około 40 tysięcy złotych. Rzekomy siostrzeniec nie miał tej kwoty i chciał ją od kobiety pożyczyć zapewniając, że w ciągu kilku dni pieniądze zwróci. Gdy kobieta oświadczyła, że obecnie nie ma tak dużych pieniędzy, ale pomimo tego postara się pomóc, rozmówca rozłączył się, informując, że zadzwoni za kilka minut. Kobieta po zakończeniu rozmowy z „siostrzeńcem” zaczęła dzwonić do swojej rodziny. Kobieta ustaliła, że dzwoniący nie mógł być jej siostrzeńcem.
Praktycznie w tym samym czasie do innych kobiet, 68-letniej mieszkanki Rudki i do 83-letniej mieszkanki Szczytna, zadzwonił mężczyzna, który podając się za wnuczka, również pod pretekstem udziału w wypadku drogowym próbował wyłudzić kilkadziesiąt tysięcy złotych. W obu przypadkach ostrożność starszych pań również zapobiegła utracie oszczędności.
Policjanci ustalają sprawców usiłowania oszustwa. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę 8 lat pozbawienia wolności.
Policjanci nadal apelują o ostrożność - oszuści bazując na zbyt dużej ufności osób starszych, podając się za osoby bliskie próbują wyłudzać pieniądze. W każdym takim przypadku przed przekazaniem pieniędzy natychmiast należy powiadomić Policję .
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz