Pierwsze dwa auta zostały zatrzymane przez pograniczników w Grzechotkach.Najpierw 6 lipca do odprawy granicznej na kierunku wjazdowym do Polski stawił się 36-letni obywatel Rosji, który podróżował mercedesem e230. Okazało się, że istnieje wiele nieprawidłowości w numerze VIN. Drugim samochodem zatrzymanym w tym miejscu był peugeot 806, którego kierowcą był również Rosjanin. W wyniku kontroli przeprowadzonej przez funkcjonariuszy Straży Granicznej na jaw wyszedł fakt, iż pojazd miał wyraźne ślady ingerencji w polu numerowym VIN. Podzespoły pojazdu świadczyły także o innym roku produkcji auta, niż wynikało to z dokumentów.
W obu przypadkach, dalsze czynności prowadzą teraz policjanci z Braniewa.
Natomiast wczoraj, funkcjonariusze z Gołdapi podczas odprawy granicznej zatrzymali dwa auta, volkswagena passata oraz mercedesa 300D. Kierowcą passata był 69-letni obywatel Polski. Okazało się, że w samochodzie zmieniono cyfry w polu VIN. Kierowcą drugiego samochodu o szacunkowej wartości 5,5 tysiąca złotych był 38-letni obywatel Rosji. W tym przypadku doszło do zatrzymania, ponieważ funkcjonariusze SG z Gołdapi stwierdzili, że numer VIN przypisany jest do innego mercedesa. Teraz kierowcy wytłumaczą wątpliwe pochodzenie swoich samochodów policji w Gołdapi.
W sumie wartość zatrzymanych w ostatnim czasie przez strażników pojazdów nieluksusowych to nieco ponad 23 tysiące złotych.
Od początku roku Straż Graniczna z Warmii i Mazur zatrzymała 40 pojazdów, które widniały w bazach danych jako utracone, bądź w których stwierdzono niezgodności w numerach VIN. Szacunkowa wartość ujawnionych samochodów to ponad milion złotych.
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz