Zwierzęta badano po tym jak w leśniczówce padły na ptasią grypę dwa myszołowy i jeden bocian. U padłych ptaków wykryto wirus H5N1. Ponieważ minister ochrony środowiska nie zgodził się na uśpienie pozostających w Taftowie dzikich ptaków, które były pod ochroną, zgodnie z procedurami badania trzeba było powtórzyć po upływie 3 tygodni. Dziś podjęte zostaną dalsze decyzje w tej sprawie. 16 stycznia wojewoda warmińsko-mazurski Marian Podziewski odwołał wszystkie rozporządzenia dotyczące stref zapowietrzenia i zagrożenia wprowadzone w związku z zagrożeniem ptasią grypą w województwie. Na Warmii i Mazurach ogniska choroby wykryto w połowie grudnia. Oprócz Taftowa ogniska stwierdzono w gospodarstwach rolnych w Łępnie pod Elblągiem i we wsi Głodówko w gminie Miłakowo w powiecie Ostródzkim. Strefa zapowietrzenia była wyznaczona w promieniu 3 kilometrów od ogniska ptasiej grypy, strefa zagrożenia natomiast w promieniu 10 kilometrów.