Do zdarzenia doszło w okolicy miejskiego molo w Ostródzie. Wezwani na miejsce policjanci i strażacy zastali auto, które częściowo zatopione było w jeziorze Drwęcki. Jak się okazało, olsztynianin, który przyjechał do Ostródy załatwić sprawy, parkując auto nie zaciągnął hamulca ręcznego. Auto stoczyło się do wody.
Kierowca pojazdu został ukarany kilkusetzłotowym mandatem za niewłaściwe zabezpieczenie swojego samochodu na postoju. Auto zostało wyłowione.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz