- Na parkingu pod szkołą muzyczną ktoś zostawił samochód, z którego leje się olej. Pod samochodem są kałuże oleju. Ślad ciągnie się od kolczatki - ktoś musiał wjechać pod prąd i uszkodzić sobie samochód. Została zawiadomiona straż miejska, ciekawe, czy coś z tym zrobią, czy będziemy mieć kolejnego wraka na ulicach Olsztyna.... - zastanawia się pani Katarzyna.
Fot. Czytelniczka Olsztyn.com.pl
Okazuje się, że na reakcję służb nie trzeba było długo czekać. W niedzielę (10 października) patrol straży miejskiej udał się na ul. Kościuszki, we wskazane miejsce.
- Z pozostawionych śladów wynikało, że kierowca wjechał na kolczatkę, przebijając opony i uszkadzając misę olejową. Strażnicy ustalili właściciela oraz kierowcę pojazdu. Kierowca został ukarany za zanieczyszczenie drogi, natomiast właściciel zobowiązał się dopilnować, aby auto zostało zabrane, a zanieczyszczenie usunięte. Chwila nieuwagi i niezastosowanie się do oznakowania potrafi narobić kierowcy mnóstwo problemów. Na szczęście tym razem skończyło się tylko na uszkodzonym pojeździe i zanieczyszczeniu jezdni – wyjaśnia zespół prasowy Straży Miejskiej w Olsztynie.
Komentarze (17)
Dodaj swój komentarz