Na naszą redakcyjną skrzynkę trafiają liczne wiadomości od mieszkańców, którzy na co dzień zwracają naszą uwagę na niepokojące ich zdaniem zdarzenia w mieście. Jeden z listów – postanowiliśmy opublikować w całości.
''Z ciekawością, ale i niepokojem spoglądam na to, co dzieje się teraz w naszym mieście. Na chwilę przed wyborami Olsztyn zmienia się w miasto cudów. Prezydent od kilku tygodni udowadnia, że powtarzane jak mantra hasło ''nie da się'' przed wyborami nie istnieje. Przykłady można mnożyć zaczynając od remontu stadionu Stomilu. Jak to się bowiem stało, że nagle po latach ''nie da się'' i ''nie ma pieniędzy'' w budżecie miasta znajduje się 6 mln złotych na modernizację płyty stadionu miejskiego. Mało tego, na dniach lekką ręką miasto przydzieli na ten cel kolejne pół miliona złotych.
Kibice to cenna, bo liczna, grupa. Doskonale wie o tym starający się o reelekcję prezydent Olsztyna. Jak inaczej tłumaczyć bowiem fakt, że po medialnych doniesieniach, w których służby prezydenta informowały, że w Olsztynie nie ma pomysłu i pieniędzy na strefę kibica – nagle okazuje się, że strefa kibica jednak będzie. Znalazł się i pomysł i sponsor.
Obok kibiców, liczną grupę wyborców stanowią również rowerzyści. O nich – w roku wyborczym również zadbano. Mimo, że do niedawna mówiło się o braku środków na system Olsztyński Rower Miejski – nagle okazało się, że nie tylko znajdą się na ten cel pieniądze, ale i sam przetarg ogłoszono w ekspresowym tempie, by system cieszył jeszcze przed wyborami.
Czym w roku wyborczym zaskoczy nas jeszcze włodarz Olsztyna? Będę przyglądał się z ciekawością, ale i niepokojem''.
Komentarze (12)
Dodaj swój komentarz