O swoim zamiarze 28-latek poinformował oficera dyżurnego Komendy Miejskiej Policji. Okazało się, że desperat jest na wiadukcie kolejowym. Na miejsce wyruszyli policjanci z negocjatorem. Niedoszły samobójca jest obecnie pod opieką lekarzy w szpitalu na oddziale psychiatrycznym. W elbląskiej komendzie działa trzech negocjatorów policyjnych. W ubiegłym roku wyjeżdżali na podobne zdarzenia 10 razy. Wszystkie zakończyły się sukcesem, co jest jednoznaczne z udaremnieniem samobójstwa. Samobójca zadzwonił po 112 i powiadomił policję, że jest na moście Unii Europejskiej i chce popełnić samobójstwo. Dyżurny policji posłał tam patrol. Okazało się, że mężczyzna jest w drugiej części miasta, na wiadukcie przy Akacjowej. Na miejsce wyruszył negocjator oraz policjanci. Mężczyzna zaczął opowiadać o swoich problemach i rodzinie. I kiedy wydawało się, że zejdzie z wiaduktu od strony Olsztyna nadjechał pociąg. Wtedy 28-latek znowu szykował się do skoku. W ostatniej chwili policjanci złapali go za nogi i ręce.