Data dodania: 2006-11-10 00:00
Niepełnosprawni nie mogą głosować ani wsiąść do autobusu
Okazuje się, że olsztyńscy niepełnosprawni będą mieli poważny kłopot z oddaniem głosu w wyborach samorządowych.
Okazuje się bowiem, że tylko jedna czwarta lokali wyborczych posiada podjazdy dla wózków inwalidzkich. Urząd Miasta zapowiedział jednak, że osoby, które nie mogą sobie poradzić z dotarciem do lokali będą mogły pod numerem telefonu 0-89-533-03-98 zamówi bezpłatny transport. Pracownicy lokali wyborczych będa również pomagać osobom dostać się do samego lokalu.
Wybory samorządowe i artykuły, które pojawiły się w „Gazecie Wyborczej” i „Gazecie Olsztyńskiej” jasno nakreślają problem znacznie większy. Olsztyn w ogóle nie jest przystosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych. Wykonywane w naszym mieście podjazdy są tak strome, że zjechanie po nich wózkiem dziecięcym jest sporym wyzwanie, nie mówiąc już o osobach poruszających sie na wózkach inwalidzkich. Stare budownictwo zupełnie posiada odpowiednich wind co praktycznie więzi niepełnosprawnych w ich mieszkaniach. Zupełnie bez znaczenia jest fakt, że MPK zakupiło autobusy niskopodłogowe, skoro na przystankach nie ma odpowiednich platform podjazdowych. Jak to jednak w Olsztynie bywa, temat istnieje i z pewnością każdy kandydat zadeklaruje, że ten problem rozwiąże. I na tym sie skończy. A wystarczyłoby opracowanie strategii otwieranie miasta dla niepełnosprawni i sumienne jej realizowanie.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz