Budowa połączeń miasta z obwodnicą Olsztyna należała do zadań gminy. Po części miasto już się z tego obowiązku wywiązało. Gotowa jest już nowa, niemal 3-kilometrowa droga dwujezdniowa z dwoma pasami ruchu, przebiegającego od pętli autobusowej na Osiedlu Mazurskim w kierunku miejscowości Szczęsne i dalej aż do połączenia z planowanym Węzłem Pieczewo.
- My, z ulicą Pstrowskiego dojechaliśmy już do południowej obwodnicy Olsztyna, ale tej ...„ani widu, ani słychu”. Obwodnica, póki co - nie dojeżdża do nas, więc nie wygląda to dobrze. Szanowna, generalna dyrekcjo od dróg i autostrad – czekamy! Przecież obiecaliście, że jak będzie ulica, to będzie obwodnica, i co? - komentuje prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz.
Z Węzłem Pieczewo wykonawca nie upora się jednak szybko.
Przypomnijmy, budowa Węzła Pieczewo nie została pierwotnie ujęta w procedurze wyboru wykonawcy robót dla odcinka obwodnicy w ciągu DK51 ponieważ nieznany był termin realizacji powiązań miasta z węzłem Pieczewo. Na dzień ogłoszenia przetargu istniało zagrożenie , że do czasu zakończenia budowy nie będzie w tym miejscu połączenia obwodnicy z układem dróg w mieście. Węzeł Pieczewo nie został więc objęty pierwotnym zamówieniem. Kiedy jednak miasto pozyskało środki i podpisało umowę na wykonanie nowego przebiegu ulicy 5 Wileńskiej Brygady AK (dawna ulica Pstrowskiego) GDDKiA przystąpiła do procedury udzielenia zamówienia na budowę Węzła. Ta została zlecona wykonawcy budowy obwodnicy w ciągu drogi ekspresowej S51 (zadanie 2). Zgodnie z aneksem do umowy węzeł ma powstać najpóźniej do połowy czerwca 2019 roku, a koszt realizacji zadania to 97 mln złotych. Zadanie obejmuje wybudowanie węzła (pełna koniczyna) oraz jego połączenie z istniejącą drogą krajową nr 53
Dziś okazuje się więc, że to miast wyprzedziło GDDKiA. Droga dowiązująca miasto do węzła już jest, a Węzła brak. Zgodnie jednak z zapowiedziami drogowców – termin wykonania węzła jest niezagrożony.
Komentarze (9)
Dodaj swój komentarz