Dziś jest: 23.09.2024
Imieniny: Bogusława, Linusa, Tekli
Data dodania: 2005-04-12 00:00

magda_515167

Nowa matura: inaczej niż na Cambridge

Czy nowa matura jest za trudna? Zaczyna się już w najbliższy poniedziałek, a wciąż jest wiele wątpliwości. Swoimi spostrzeżeniami podzielił się z Gazetą Maciej Hermanowicz, olsztyński maturzysta znany w całej Polsce.

reklama
Kilka dni temu profesorowie z uniwersytetu w Toruniu i Gdańsku oceniali, że nowa matura jest zbyt trudna dla uczniów i wykracza poza program liceum. - Jeszcze niedawno rektorzy twierdzili, że matura jest zbyt łatwa i konieczne są egzaminy wstępne na uczelnie - replikuje Helena Sutyniec, dyrektor komisji egzaminacyjnej z Łomży, która przygotowuje maturę. Maciek Hermanowicz jest w stanie ocenić polską nową maturę, bo ma już za sobą próbny egzamin, ale także testy wstępne do renomowanego uniwersytetu Cambridge. Olsztyński licealista chciałby studiować tam nauki przyrodnicze w Trinity Collage. Pisał test złożony z 10 zadań matematyczno-fizycznych. Później miał rozmowę kwalifikacyjną. Egzamin poszedł mu dobrze - dostał ofertę nauki w wymarzonej szkole. Wystarczy, że zda dobrze polską maturę. Zdaniem Maćka, egzaminy na Cambridge wymagają większej kreatywności. Na testach w Anglii, rozwiązując zadanie, mógł dojść do wyniku różnymi drogami. W Polsce trzeba je rozwiązywać według określonego klucza. - Dwa zadania na egzaminie w Cambridge rozwiązałem w sposób niestandardowy, zrobiłem skrót, by przyspieszyć rozwiązanie - opowiada Maciek. - Komisja poprosiła mnie o wyjaśnienie tego, ale nie miałem problemu z ich zaliczeniem. Na próbnej maturze uczniowie w podobnej sytuacji mogli nie dostać punktów w ogóle. - Wiem, że muszę robić wszystko krok po kroku. Niczego nie można skracać, liczyć w pamięci. To zupełnie niepotrzebne - podsumowuje. Rozwiązywanie zadań "według klucza" również z innych przedmiotów jest dużym mankamentem polskich egzaminów. - Jak można interpretować wiersz według klucza. Zawsze sobie zadaję pytanie, ile punktów dostałby za taką interpretację autor utworu - dodaje. Porównując oba egzaminy: na napisanie polskiej matury jest zbyt mało czasu. Wielu uczniów musi ryzykować i pisać od razu na czysto. Ci, którzy piszą najpierw w brudnopisie, muszą liczyć się z tym, że nie zdążą go przepisać, a zadania w nim rozwiązane nie liczą się. Część pytań w polskich zadaniach jest formułowana w niejasny sposób. Maciek pamięta zadanie, w którym miał obliczyć czas dopłynięcia do brzegu. - Czy chodzi o godzinę, czy o to, w ciągu ilu godzin? - pyta. Najbardziej raziły go jednak błędy w arkuszach egzaminacyjnych, które mogą wpłynąć na wynik egzaminu. A takie przypadki w czasie próbnej matury były. - Na konkursach przedmiotowych, gdy coś takiego się pojawi, zadanie natychmiast jest usuwane - mówi. - Na maturze takiej możliwości nie ma. Nie ze swojej winy można stracić punkty. Maciek Hermanowicz Tegoroczny maturzysta z II LO. Wygranych przez niego konkursów przedmiotowych i olimpiad nie sposób zliczyć. W ubiegłym roku był najlepszym uczniem w woj. warmińsko-mazurskim, stypendystą premiera, ministra edukacji i prezydenta Olsztyna. Wygrał też V Międzynarodową Olimpiadę Geograficzną oraz Nautologiczną. Na pierwsze strony gazet i czasopism trafił ponad rok temu, gdy wygrał konkurs organizowany przez amerykańską agencję kosmiczną, a w nagrodę jako jedyny Polak uczestniczył w pracach naukowców kierujących marsjańskimi lądownikami Spirit i Opportunity.

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz


www.autoczescionline24.pl