Data dodania: 2005-01-05 00:00
Nowa wystawa: krwawy dramat z antyku
Nietypowa wystawa malarstwa i rysunku Bachantki - od jutra w olsztyńskiej galerii BWA. Kilkunastu różnych twórców pod Olsztynem zafascynował jeden temat: starożytny dramat. - Eurypides jest mocniejszy od Tarantino, a przy tym dostarcza nam duchowego przeżycia. Będzie można zobaczyć prace inspirowane krwawą historią sprzed tysiącleci - zapewnia Joanna Stasiak, inspiratorka wystawy.
Przygotowania zajęły aż dwa lata: w 2003 roku w podolsztyńskich wsiach Węgajty i Trękus odbył się plener, na którym artyści szukali natchnienia. Organizatorka Joanna Stasiak zaproponowała temat przewodni: "Bachantki". - Jest to pełen przemocy i niepokoju starożytny dramat Eurypidesa - wyjaśnia. Artyści oglądali także w przerobionej wiejskiej stodole przedstawienie "Bachantek" w wykonaniu teatru Węgajty.
Wystawiających w olsztyńskiej galerii BWA dzieli wiek, doświadczenie i styl. Jedyny wspólny mianownik to tematyka, choć artyści zwykle niechętnie malują na "zadany" temat. Tym razem 14 twórców odważyło się na konfrontację i na wystawie zobaczyć możemy 30 z ponad 150 obrazów będących plonem tego spotkania. - Rozszarpane członki i walające się głowy tworzą na płótnach sugestywny obraz okrucieństwa, który nie poddaje się prostym interpretacjom - opowiada Joanna Stasiak. - Sielankowe z pozoru obrazy wiejskie nabierają w kontekście starożytnego dramatu zupełnie nowego znaczenia: siekiera jest narzędziem zbrodni, burak ociekający czerwienią ma rysy ludzkiej twarzy.
Po prezentacji w Olsztynie prace pojadą do Warszawy i będą pokazywane w Teatrze Wielkim.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz