Wczoraj przed godziną 23:00 policjant operacyjny, idąc w kierunku centrum miasta na interwencję usłyszał jęki dochodzące z wykopu. Po sprawdzeniu źródła dobiegającego odgłosu w dole o głębokości ok. 1,5 m zastał mężczyznę, który zakleszczony w pozycji głową w dół nie był w stanie wydostać się o własnych siłach. O fakcie natychmiast powiadomił dyżurnego, który skierował do pomocy kolejnych policjantów.
Uwięziony mężczyzna miał już zasinioną twarz i problemy z oddychaniem. Gdy policjant usłyszał, od pokrzywdzonego, że ten się dusi natychmiast przystąpił do próby wydobycia go z dołu. Z uwagi na obsuwające się krawędzie wykopaliska pierwsza próba pomocy zakończyła się niepowodzeniem. W międzyczasie na miejscu pojawili się kolejni policjanci i wspólnie wydobyli mężczyznę na powierzchnię.
Wezwano również karetka pogotowia, którą poszkodowany został przewieziony do szpitala w Olsztynie. Jak się okazało, pechowcem był 63-letni Wiktor R., który w pułapce przebywał około godziny.
Na miejscu interwencji pojawił się również pracownik budowy, który zabezpieczył dół w taki sposób aby uniknąć kolejnego zdarzenia. Teraz sprawą zajmą się policjanci, którzy będą wyjaśniać, czy aby na pewno miejsce wykopu było zabezpieczone w prawidłowy sposób.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz