W ostatnim czasie do Wydziału Kryminalnego wpłynęło zawiadomienie o kradzieży roweru z olsztyńskich Jarot. W toku czynności podjętych w tej sprawie policjanci uzyskali informację, że skradziony rower znajduje się w jednym z lombardów na terenie miasta. Jak ustalili wstawił go tam 54-letni mieszkaniec Olsztyna. Mężczyzna sprzedał tam również inny rower. Funkcjonariusze sprawdzili go w policyjnej bazie. Okazało się, że ten także pochodzi z kradzieży.
Andrzej S. został zatrzymany. Jak powiedział, rowery sprzedawał na prośbę nieznanego mu mężczyzny. 54-latek usłyszał zarzuty paserstwa. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Na podstawie uzyskanych informacji kryminalni ustalili, że za kradzieże rowerów odpowiedzialny może być znany im 30-latek. Mężczyzna był już wcześniej notowany za tego rodzaju przestępstwa. Funkcjonariusze mieli również podejrzenia, że dokonał on kradzieży kilkunastu innych rowerów.
Paweł S. został zatrzymany. Usłyszał zarzuty kradzieży 14 jednośladów. Przyznał się do ich popełnienia. Jak oświadczył, większość rowerów sprzedawał przypadkowym osobom po znacznie zaniżonej cenie. Po wykonaniu niezbędnych czynności procesowych, mężczyzna został zwolniony.
Jakiś czas później do Wydziału Kryminalnego wpłynęło zawiadomienie o przywłaszczeniu pralki w jednym z wynajmowanych mieszkań na terenie Olsztyna. Okazało się, że lokatorem, który przywłaszczył ten sprzęt był... Paweł S.
30-letni mężczyzna, który w tym czasie ukrywał się już przed organami ścigania został zatrzymany w miniony poniedziałek. Usłyszał zarzuty przywłaszczenia pralki o wartości 600 złotych. Na tym jednak jego pobyt w komendzie się nie skończył. Dzień później policjanci uzupełnili jego zarzuty, po tym jak na podstawie efektów pracy ustalili, że 30-latek na swoim koncie ma kradzież kolejnych 3 rowerów.
Łącznie Paweł S. usłyszał 21 zarzutów za popełnione przestępstwa.
Dalsza praca policjantów w tych sprawach, doprowadziła kryminalnych do jednej z miejscowości na terenie gminy Jonkowo. Tam zatrzymani zostali dwaj mężczyźni podejrzani o paserstwo.
Pierwszy z nich - 36-latek - kupił od Pawła S. pralkę. W jego mieszkaniu kryminalni znaleźli również 4 rowery, które miał kupić na targu w Olsztynie. Okazało się, że pochodzą one z kradzieży. Po nitce do kłębka, funkcjonariusze trafili również do mieszkania obok, gdzie w wyniku przeszukania odzyskali 6 kolejnych pochodzących z przestępstwa jednośladów.
Mężczyźni usłyszeli zarzuty paserstwa. Grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Część odzyskanych rowerów trafiła już do rąk właścicieli. Niestety, część z jednośladów nie jest zarejestrowana w systemie. Istnieje prawdopodobieństwo, że ich utrata nie została zgłoszona policjantom.
Kryminalni ustalają teraz, do kogo należą zabezpieczone pojazdy i docierają do właścicieli. W ciągu najbliższych dni na stronie Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie zostaną opublikowane zdjęcia odzyskanych rowerów.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz