A | A | A
Data dodania: 2010-08-13 10:29
TomaszGrabowski
Ojciec nie pozwolił na grę zawodnika w Travelandzie
Dziś rozpoczął się kolejny turniej towarzyski, w którym grają piłkarze ręczni Travelandu Społem Olsztyn. Tym razem Warmiacy powalczą o puchar Burmistrza Nidzicy.
reklama
W rozegranym w poprzednim tygodniu turnieju błyszczeli przede wszystkim nowi zawodnicy, na czele z Damianem Moszczyńskim – byłym reprezentantem Polski. Lewy rozgrywający drużyny rzucił 17 bramek. Bardzo dobrą ocenę od trenera dostał też Sebastian Rumniak.
Do Nidzicy z zespołem nie pojechał potencjalny zastępca kontuzjowanego Jacka Zyśka – Mateusz Przybylski. Transfer, który wydawał się być przesądzony nie dojdzie do skutku. Na przejście do Olsztyna nie zgodził się bowiem... ojciec zawodnika, który stwierdził, że dla niespełna 19-sto latka jest za wcześnie, aby opuszczać dom rodzinny. Taka sytuacja mocno komplikuje sytuację klubu. Leszek Dublaszewski, dyrektor sportowy podkreśla, że trwają już poszukiwania innego zawodnika. Trzeba jednak zaznaczyć, że na tym etapie to bardzo trudne i być może kadra zespołu nie zostanie już powiększona.
Turniej w Nidzicy:
piątek: Gorzów Wlkp. - Wilno (godz. 10), Olsztyn - Mielec (11.30), Wilno - Kwidzyn (13), Mielec - Wągrowiec (16), Kwidzyn - Gorzów Wlkp. (17.30), Wągrowiec - Olsztyn (19);
sobota (ćwierćfinały i finały): od godz. 10, finał ok. 14.30.
Źródło: inf.własne/sport.olsztyn.pl
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz