Na 19 marca 2025 r. przed Sądem Rejonowym w Olsztynie została zaplanowana rozprawa w sprawie Pawła K. oskarżonego o spowodowanie śmiertelnego wypadku drogowego pod Barczewem. W środę w sądzie nie stawili się oskarżony, a także dwaj jego obrońcy – wszyscy prawidłowo zawiadomieni o terminie rozprawy.
Obaj obrońcy wnieśli wcześniej o odroczenie rozprawy z uwagi na brak możliwości zapoznania się ze sporządzoną na potrzeby tej sprawy opinią biegłego lekarza z zakresu medycyny sądowej, która to wpłynęła do sądu na dzień przed wyznaczonym terminem rozprawy i jeszcze tego samego dnia została przesłana jednemu z obrońców.
Ostatecznie, sąd nie uwzględnił wniosków o odroczenie, uznając, że opinia nie jest zbyt obszerna i obrona miała możliwość zapoznania się z nią i przygotowania do rozprawy. W rezultacie sąd postanowił prowadzić rozprawę pod nieobecność oskarżonego.
Dzisiaj przesłuchano biegłego, który potwierdził, że w chwili zderzenia obie ofiary miały zapięte pasy bezpieczeństwa. Następnie sąd przerwał rozprawę do dnia 1 kwietnia 2025 roku. Wtedy planowane jest między innymi zamknięcie przewodu sądowego oraz mowy końcowe stron.
Przypomnijmy, że sprawa dotyczy zdarzenia, do którego doszło w 26 września 2021 r. około godz. 17.40 na drodze wojewódzkiej nr 595 w pobliżu miejscowości Stare Włóki w gminie Barczewo. Według ustaleń prokuratora, łódzki adwokat Paweł K., kierując wówczas samochodem marki Mercedes-Benz CLA, umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym.
Mianowicie, oskarżony przekroczył podwójną linię ciągłą i zjechał na przeciwny pas ruchu, czym doprowadził do nieumyślnego wypadku drogowego polegającego na zderzeniu mercedesa z prawidłowo jadącym z przeciwka samochodem marki Audi 80. W rezultacie kobieta kierująca audi oraz pasażerka audi poniosły śmierć na miejscu wypadku.
Proces w tej sprawie rozpoczął się 27 lutego 2023 r. przed Sądem Rejonowym w Olsztynie. Paweł K. w pierwszym dniu procesu nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Odpowiadając na pytania sądu zaprzeczył zarzutowi prokuratora, że zjechał na przeciwległy pas ruchu, którym miała poruszać się kobieta kierująca audi.
Jeszcze przed rozpoczęciem procesu mecenas dał się poznać w Internecie w niekorzystny sposób. Komentując wypadek, określił pojazd, w którym zginęły kobiety mianem: "trumny na kółkach".
Komentarze (6)
Dodaj swój komentarz