Przypomnijmy, Olsztyn dołączył do ponad 50 samorządów w kraju, które postanowiły wprowadzić program ulg i preferencji dla rodzin wielodzietnych. Duże rodziny dzięki karcie zyskały możliwość korzystania z tańszego przemieszczania się komunikacją miejska, zniżki na zakupy spożywcze i odzież, czy zwolnienie z części opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi. A to tylko kilka z ważnych ulg, które przysługują rodzinom.
Komu przysługuje Karta Dużej Rodziny? Zgodnie z uchwałą radnych zniżki należą się rodzinie wielodzietnej, należy przez to rozumieć rodzinę (także rodzinę zastępczą i rodzinny dom dziecka) wspólnie zamieszkałą, składającą się z rodziców (rodzica) mających na utrzymaniu troje i więcej dzieci w wieku do 18 roku życia, a w przypadku, gdy dziecko uczy się lub studiuje w systemie stacjonarnym do ukończenia 25 roku życia.
Okazuje się, że ten zapis budzi sporo emocji. Jedna z mieszkanek miasta zdecydowała się nawet na złożenie petycji do prezydenta miasta z prośbą o zmianę zapisu. Jej zdaniem Olsztyn to jedyne miasto, które dzieli dzieci z rodzin wielodzietnych na lepsze – studiujące dziennie i gorsze – studiujące zaocznie.
Autorka petycji do prezydenta Olsztyna, matka czwórki dzieci, jest oburzona, że trójka z jej dzieci w wieku 18-25 lat nie może skorzystać z Karty tylko dlatego, że studiuje zaocznie z racji trudnej sytuacji finansowej matki.
- Jestem osobą bezrobotną i nie stać mnie żeby utrzymywać trójkę dorosłych dzieci, aby one mogły studiować w systemie stacjonarnym. Przepis uzależniający przyznanie KDR rodzinie wielodzietnej od stacjonarnego systemu pobierania nauki dyskryminuje moje dzieci z powodu niskiego dochodu. Trudna sytuacja finansowa jest powodem podejmowania pracy przez moje dzieci, ale nie może być powodem ich dyskryminacji. Pracując pięć dni w tygodniu, naukę mogą one pobierać tylko w systemie zaocznym lub wieczorowym. Nie akceptuję sytuacji, w której moja rodzina nie jest tak samo traktowana jak rodziny lepiej sytuowane – argumentuje w swojej petycji do prezydenta jedna z mieszkanek miasta.
Jak informuje, postanowiła skierować sprawę do prezydenta i radnych miasta, gdyż wcześniej składała podobne wnioski do urzędników, jednak za każdym razem otrzymywała odmowne odpowiedzi.
Jak sądzicie, czy uchwała o przyznaniu Karty Dużej Rodziny powinna zostać zmieniona?
Komentarze (5)
Dodaj swój komentarz