Z początkiem 2024 roku w życie weszło kilka zmian w egzaminowaniu kandydatów na kierowców. Dotyczyły one główne egzaminu praktycznego. W przypadku negatywnego wyniku, nie musi być on natychmiast przerywany. Egzaminator może także na bieżąco informować o popełnianych błędach.
Przed testem na drogach do "przeskoczenia" jest egzamin teoretyczny i to właśnie z nim największy problem mają kierowcy zdający w olsztyńskim Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego. Według danych, test ten przechodzi pomyślnie jedynie 46 proc. kursantów. To najniższy wynik wśród miast wojewódzkich.
Przyczyną takiego stanu rzeczy jest coraz większa popularność "eksternistycznego" przygotowania do egzaminów. Kursanci przygotowujący się samodzielnie mogą napotkać większe trudności w odpowiedzi na bardziej skomplikowane pytania, na które często można udzielić kilku odpowiedzi.
Lepiej wygląda zdawalność egzaminu praktycznego. W 2023 roku wynosiła ona 31,7 proc. i była powyżej średniej krajowej (wynoszącej 30,99 proc.). Na wynik egzaminu wpływa wiele czynników. Poza najważniejszym, czyli przygotowaniem kandydata do egzaminu, są także umiejętności panowania nad stresem oraz podejściem egzaminatora.
To właśnie ten ostatni czynnik znacząco wpływa na zdawalność egzaminu praktycznego w Elblągu. Tamtejszy ośrodek WORD znajduje się na 3. miejscu od końca pod tym względem. Zdawalność egzaminu w 2023 roku wynosiła tam 24,3 proc. Na taką frekwencję pracuje jeden z egzaminatorów, który w III kwartale poprzedniego roku miał zdawalność na poziomie... 4,13 proc.
Oczywiście niska zdawalność egzaminu praktycznego w Elblągu nie jest jedynie zasługą niesławnego egzaminatora. Dyrektor tamtejszego WORD, Zygmunt Kiersz, w rozmowie z Gazetą Olsztyńską stwierdził, że odpowiedzialność ponoszą także ośrodki szkolenia kierowców, które nie do końca dobrze realizują program szkolenia.
Komentarze (25)
Dodaj swój komentarz