Dziś jest: 02.04.2025
Imieniny: Franciszka, Teodozji
Data dodania: 2024-11-26 11:58

Krzysztof Brągiel

Olsztyn. Przy przejściach dla pieszych powstają piktogramy. Zboralski: Działania pozorowane

Olsztyn. Przy przejściach dla pieszych powstają piktogramy. Zboralski: Działania pozorowane
Przy olsztyńskich przejściach dla pieszych malowane są piktogramy. Czy to realnie poprawi bezpieczeństwo?
Fot. UM Olsztyn

W okolicach olsztyńskich przejść dla pieszych malowane są ostrzegawcze piktogramy „smart stop”. Samorządowcy tłumaczą, że w ten sposób chcą zadbać o bezpieczeństwo mieszkańców. Krytycznie na temat malowanych oznaczeń od lat wypowiada się ekspert ds. BRD, Łukasz Zboralski, który powołuje się m.in. na badania Instytutu Transportu Samochodowego.

reklama

Olsztyn rozpoczął pilotażową akcję, mającą podnieść bezpieczeństwo pieszych. Na chodnikach w rejonie przejść malowane są piktogramy z hasłem „smart stop”. Mają przypominać o nieużywaniu urządzeń elektronicznych podczas przechodzenia przez jezdnię.

Olsztyńskie piktogramy powstają z wykorzystaniem fosforyzującej farby. Dzięki temu mają być widoczne również po zachodzie słońca. Za technologią stoi naukowiec z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.

- Tego typu farby są stosowane wewnątrz pomieszczeń - wyjaśnia prof. Piotr Zapotoczny z katedry Inżynierii Systemów Wydział Nauk Technicznych UWM. - My dostosowaliśmy je do użycia zewnętrznego. Mają przetrwać zarówno temperatury o dużej rozpiętości, jak i trudne warunki atmosferyczne.

Piktogramy na razie pojawiły się przy dwóch przejściach: w pobliżu I Liceum Ogólnokształcącego przed przejściem przez ul. Mickiewicza oraz na ul. Zientary-Malewskiej w pobliżu tunelu pod torami kolejowymi. Jak jednak zapowiada Miejski Inżynier Ruchu, Jakub Kwiatkowski, jeśli malunki dobrze poradzą sobie z zimowymi warunkami, wiosną będą powstawać w kolejnych miejscach.

Jak podało Radio Olsztyn koszt oznakowania jednego przejścia to 600 zł. Rozwiązanie zachwala prezydent Olsztyna, Robert Szewczyk. - Każde działanie, które może przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa jest bardzo ważne – mówi.

Przekonania włodarza Olsztyna nie podziela dziennikarz Łukasz Zboralski, redaktor naczelny portalu brd24.pl, który od lat zajmuje się bezpieczeństwem w ruchu drogowym.

- Dopóki prości ludzie będą uznawali, że napis "odłóż telefon i żyj" na chodniku coś zdziała, dopóty cyniczni (ale i też prości przecież) samorządowcy będą im to malować zamiast rzeczywistych działań. Edukować społeczeństwo. To jest ważne

- napisał 6 listopada br. na platformie X.

Skąd taki sceptycyzm, jeśli chodzi o skuteczność piktogramów? W szerokim artykule z 2021 roku Zboralski przekonuje, że to przede wszystkim nierozważni kierowcy są powodem wypadków w rejonie przejść dla pieszych, a nie osoby wpatrzone w smartfony.

Dziennikarz powołuje się na opracowanie Instytutu Transportu Samochodowego. Chodzi o “Badanie zachowań pieszych i relacji pieszy-kierowca wrzesień – grudzień 2018 r.” zamówione przez ministerstwo infrastruktury.

Wynika z niego, że w miastach i małych miejscowościach, aż 85 proc. kierowców dojeżdżających do przejścia dla pieszych przekraczało dopuszczalną prędkość. Poza miastami, takich kierowców było 90 procent.

Badanie rozprawiło się też z obiegową opinią, że piesi regularnie przechodzą przez jezdnię, wpatrując się w telefon. Według opracowania takich osób było zaledwie 5 procent. 

Zboralski malowanie chodników nazywa "działaniami pozorowanymi". Realną poprawę miałoby przynieść przebudowywanie przejść na bezpieczniejsze, a za nim do tego dojdzie "dociśnięcie kierowców przekraczających prędkość". 

Źródło: UM w Olsztynie / Własne

Galeria

Komentarze (33)

Dodaj swój komentarz

  • OnOnaOno 2024-11-28 14:30:18 164.127.*.*
    W ostatniej dekadzie wydano miliardy na poprawę bezpieczeństwa. Apele, komunikaty , akcje społeczne, programy tysiące wolontariuszy, setki fundacji i stowarzyszeń, zaostrzenie przepisów prawa drogowego i NIC. Coraz niebezpieczniej na przejściach. Coś nie tak z naszymi kierowcami. Obrazki w TV z wypadków. Przerażają wszystkich oprócz sprawców.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 1 2
  • Znnx 2024-11-28 10:52:10 88.156.*.*
    Ludzie kogo wy prosicie o opinie? ZBORALSKIEGO ? 🤣🤣 Który nie ma pojęcia o ruchu drogowym. Tragedia.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • Honolulu 2024-11-28 07:28:41 95.160.*.*
    Pieszy ma zawsze PIERWSZEŃSTWO... do szpitala bądź do piachu. Logiczne myślenie obowiązuje każdego a w dzisiejszych czasach ludzie mają mózgi podpięte do telefonu.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 15 1
  • abcdef 2024-11-27 21:03:08 109.241.*.*
    ktoś kto uważa, ze to nierozważni piesi + komórka w ręku są tu problemem to - najdelikatniej rzecz ujmując - ma nierówno pod sufitem. Gdzie nie spojrzysz, widzisz kierowcę trzymającego komórkę w ręku podczas jazdy. Zachowanie w okolicach przejść dla pieszych, choć się znacznie poprawia, to nadal pozostawia wiele do życzenia. Zawsze na 10 normalnych kierowców znajdzie się jeden pustogłowy, bezmyślny cymbał. Dopóki ich nie wyeliminujesz z ruchu, to na drogach lepiej nie będzie. Bezmyślnych pieszych nie da się i nie można wyeliminować, bo miasto jest dla ludzi, także tych mniej rozgarniętych i to na kierowcach spoczywa zasrany obowiązek zachowania szczególnej uwagi w okolicach przejść. Ktoś, kto uważa inaczej, niech pomyśli jak ich dziecko przechodzi właśnie przez przejście dla pieszych a nadjeżdża 20-latek z myślą aby wyprzedzić wszystko i wszystkich za wszelką cenę.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 2 3
  • Ktos 2024-11-27 17:58:16 216.128.*.*
    Ciekawe czy małolaty zagapione w ekran telefonu zobaczą te piktogramy. Najlepszym rozwiązaniem bylo by położyć coś na kształt krawężnika w poprzek przed wejściem na pasy. Może jakby jeden z drugim wywinęli by orła i wybili kilka zębów to by patrzyli gdzie leżą. I dodać adnotację że zarządca infrastruktury nie ponosi odpowiedzialności za czyjeś roztargnienie i nieodpowiedzialnosc.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • lolololek 2024-11-27 11:23:57 109.241.*.*
    Zapraszam na Obrońców Tobruku (100m do Sikorskiego) w obie strony. Wystarczy godzina aby zobaczyć tuziny kierowców wyprzedzających tuż przed pasami i mylących ulice z torem wyścigowym. Pustogłowie ma się dobrze a policja czeka na moment gdy tam ktoś zginie i dopiero wtedy tam zajrzy prewencyjnie. A mogłaby tam wysłać kilku biurowych obiboków z Niepodległości.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 5 2
  • zebra 2024-11-27 08:04:45 95.160.*.*
    Co to zmieni? Nic. Na przejściach dla pieszych jest teraz zwykła selekcja naturalna . Osobniki niemyślące ładują się pod nadjeżdżający samochód nawet nie patrząc w lewo eliminują się same. I co z tego ,że miały pierwszeństwo? Życie.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 8 2
  • Niezadowolony 2024-11-27 06:36:19 2a00:f41:8f2:*
    Żeby było bezpiecznie proszę o patrole policji na ulicę i więcej fotoradarów i inteligentnych skrzyżowań bo tu się zrobiło jak u kacapów każdy jeździ i parkuje jak chce
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 2 3
  • Ten Zborowski chyba 2024-11-27 00:39:43 79.191.*.*
    Ten Zboralski nie jeździ chyba autem po mieście. Ja tak i wiele razy spotkałem takich zagubionych we mgle na pasach
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 3 1
  • Olo 2024-11-26 22:32:45 81.190.*.*
    Martwy przepis o karaniu jeśli rozmawiasz przez tel przechodząc,
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 9 0
  • Zenek 2024-11-26 22:10:44 95.160.*.*
    Ponadto polskie prawo o ruchu drogowym NIE precyzuje KIEDY pieszy zaczyna nabywać pierwszeństwa. Owszem precyzuje zachowania kierowcy, ponieważ zaleca jedynie zwolnienie jazdy przed przejściem z jednoczesnym wzmożeniem czujności i gotowości do ustąpienia pieszemu. I życie ten stan obnaża, bo w sytuacjach trudnych do zdefiniowania (bez jakiejś dokumentacji wizualnej) rozmowa zarówno z policją jak też w sądzie najczęściej kończy się ukaraniem kierowcy. To wszystko z powodów interpretacyjnych. Bo jak wiadomo polskie prawo nie stosuje precedensów. Zatem finalnie chętnie przyznaje się swego rodzaju przywileje pieszemu zasłaniając się rzekomym brakiem ochrony w razie kolizji. Tymczasem brak precyzyjnych definicji bywa polem do nadużyć i formalnie to kierowcy w tych sporach bywają słabiej wspierani przez prawo.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 23 3
  • pozoranci 2024-11-26 21:56:59 176.221.*.*
    600 zl? Lepiej by dołożyli i doświetlili przejscia, bo nadal są takie gdzie ledwie widać pieszego albo lampa tak jest ustawiona, że wali po oczach. Ale lepiej pozorować działania i malować " piktogramy". A i tak to głównie kierowcy (co jasno pokazują statystyki) są sprawcami potrąceń na przejściach
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 10 0
  • Zenek 2024-11-26 21:43:19 95.160.*.*
    Nie mam pojęcia JAK robi się te pomiary, że gadających przechodzących zmierzono na 5%, dlatego nie chcę tych wyliczeń podważać. Jednakże mam wrażenie, że wyniki i oceny badań są jakoś dziwnie formułowane. Dużo jeżdżę po mieście i zauważam, że raczej każdy gadający, wchodząc na przejście NIE zwraca uwagi na sytuację na jezdni. Zatem to tylko 5% za to jaki wielki mają potencjał na kalectwo!!!! Wg mnie aż 95% z tych ledwie 5% ma okazję zostać poturbowanym! A to zmienia postać rzeczy. I jeśli cokolwiek miałoby się zmienić na lepsze, to NAJPIERW proszę przestać wbijać tym ludziom do głowy, że są najważniejsi, że mają pierwszeństwo już na 3 metry przed przejściem i że NIE muszą wcale zwracać uwagi na jeżdżące auta!!!!! Bo to rozpowszechnianie tych durnot przyniosło taki skutek! Kierowcy są tak przestraszeni, że zatrzymują się nagle w momentach, gdzie wcale NIE muszą i NIE powinni tego robić!!!! Np. przed przejściami rozdzielonymi wysepkami. NIE rozumieją, może nie wiedzą, że ta wysepka rozdziela przejście na 2 odrębne i że pieszy wchodzący na część przejścia przed wysepką NIE MA pierwszeństwa po drugiej stronie wysepki!!!!!!Bo jeszcze go NIE NABYŁ! Dopiero schodząc z wysepki na kolejną część przejścia nabywa pierwszeństwo.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 18 2
  • Akatame 2024-11-26 21:39:54 88.156.*.*
    To jest miś na miarę naszych możliwości...
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 5 0
  • WLP 2024-11-26 21:23:09 31.0.*.*
    6 stów za oznakowanie jednego przejścia!!!??? Czy tam naprawdę nie ma na co pieniędzy wydawać? To lepiej niech Szewczyk wrzuci do pieca w spalarni śmieci. Przynajmniej ciepło będzie. A idioci czy będzie oznakowane czy nie o tak będą łazić z twarzą w ekranie. Jak taki Olsztyn bogaty, to może estakada z Artyleryjskiej na Schumana, co?
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 8 2
  • Yoy 2024-11-26 19:46:53 2a00:f41:8ec:*
    https://brd24.pl/filmy/patrzyl-w-telefon-i-wszedl-na-pasy-na-czerwonym-uderzony-i-w-szpitalu/
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • Falisty 2024-11-26 17:06:28 88.156.*.*
    Pieszy oprócz pierwszeństwa ma też swoje obowiązki. Traktując pieszych jak idiotow daleko nie zajdziemy. Oni też powinni upewnić się czy nie wchodzi pod samochód
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 15 3
  • Lukasz 2024-11-26 16:39:23 79.191.*.*
    Akurat zboralski to autorytet ... I nie wiem skąd te 5% jak sam mijam dziennie na przejściach tak że 20,%
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 2 4
  • @@@@@@ 2024-11-26 13:42:07 5.173.*.*
    Pewnie dziury w jezdniach też szybko zrobią jak ten chodnik na Kętrzyńskiego nic tam się nie dzieje
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 11 0
  • BLASZANY BEMBENEK 2024-11-26 13:31:12 5.184.*.*
    cza na przejściach dla pieszych postawić automatyczne szlabany uruchamiane zgodnie z sygnalizacją.....naród otępiony telefonicznym szaleństwem oraz innymi chemicznymi bodźcami zatraca umiejętności instynktu samozachowawczego ....więc cza wprowadzić tzw bodźce ..tzw Odruchy Pawłowa ...aby człeki się nie irytowały że są przystosowane-tresowane można to nazwać usprawnienia cywilizacyjne
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 16 7

www.autoczescionline24.pl