Dziś jest: 26.11.2024
Imieniny: Delfiny, Konrada
Data dodania: 2024-11-26 11:58

Krzysztof Brągiel

Olsztyn. Przy przejściach dla pieszych powstają piktogramy. Zboralski: Działania pozorowane

Olsztyn. Przy przejściach dla pieszych powstają piktogramy. Zboralski: Działania pozorowane
Przy olsztyńskich przejściach dla pieszych malowane są piktogramy. Czy to realnie poprawi bezpieczeństwo?
Fot. UM Olsztyn

W okolicach olsztyńskich przejść dla pieszych malowane są ostrzegawcze piktogramy „smart stop”. Samorządowcy tłumaczą, że w ten sposób chcą zadbać o bezpieczeństwo mieszkańców. Krytycznie na temat malowanych oznaczeń od lat wypowiada się ekspert ds. BRD, Łukasz Zboralski, który powołuje się m.in. na badania Instytutu Transportu Samochodowego.

reklama

Olsztyn rozpoczął pilotażową akcję, mającą podnieść bezpieczeństwo pieszych. Na chodnikach w rejonie przejść malowane są piktogramy z hasłem „smart stop”. Mają przypominać o nieużywaniu urządzeń elektronicznych podczas przechodzenia przez jezdnię.

Olsztyńskie piktogramy powstają z wykorzystaniem fosforyzującej farby. Dzięki temu mają być widoczne również po zachodzie słońca. Za technologią stoi naukowiec z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.

- Tego typu farby są stosowane wewnątrz pomieszczeń - wyjaśnia prof. Piotr Zapotoczny z katedry Inżynierii Systemów Wydział Nauk Technicznych UWM. - My dostosowaliśmy je do użycia zewnętrznego. Mają przetrwać zarówno temperatury o dużej rozpiętości, jak i trudne warunki atmosferyczne.

Piktogramy na razie pojawiły się przy dwóch przejściach: w pobliżu I Liceum Ogólnokształcącego przed przejściem przez ul. Mickiewicza oraz na ul. Zientary-Malewskiej w pobliżu tunelu pod torami kolejowymi. Jak jednak zapowiada Miejski Inżynier Ruchu, Jakub Kwiatkowski, jeśli malunki dobrze poradzą sobie z zimowymi warunkami, wiosną będą powstawać w kolejnych miejscach.

Jak podało Radio Olsztyn koszt oznakowania jednego przejścia to 600 zł. Rozwiązanie zachwala prezydent Olsztyna, Robert Szewczyk. - Każde działanie, które może przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa jest bardzo ważne – mówi.

Przekonania włodarza Olsztyna nie podziela dziennikarz Łukasz Zboralski, redaktor naczelny portalu brd24.pl, który od lat zajmuje się bezpieczeństwem w ruchu drogowym.

- Dopóki prości ludzie będą uznawali, że napis "odłóż telefon i żyj" na chodniku coś zdziała, dopóty cyniczni (ale i też prości przecież) samorządowcy będą im to malować zamiast rzeczywistych działań. Edukować społeczeństwo. To jest ważne

- napisał 6 listopada br. na platformie X.

Skąd taki sceptycyzm, jeśli chodzi o skuteczność piktogramów? W szerokim artykule z 2021 roku Zboralski przekonuje, że to przede wszystkim nierozważni kierowcy są powodem wypadków w rejonie przejść dla pieszych, a nie osoby wpatrzone w smartfony.

Dziennikarz powołuje się na opracowanie Instytutu Transportu Samochodowego. Chodzi o “Badanie zachowań pieszych i relacji pieszy-kierowca wrzesień – grudzień 2018 r.” zamówione przez ministerstwo infrastruktury.

Wynika z niego, że w miastach i małych miejscowościach, aż 85 proc. kierowców dojeżdżających do przejścia dla pieszych przekraczało dopuszczalną prędkość. Poza miastami, takich kierowców było 90 procent.

Badanie rozprawiło się też z obiegową opinią, że piesi regularnie przechodzą przez jezdnię, wpatrując się w telefon. Według opracowania takich osób było zaledwie 5 procent. 

Zboralski malowanie chodników nazywa "działaniami pozorowanymi". Realną poprawę miałoby przynieść przebudowywanie przejść na bezpieczniejsze, a za nim do tego dojdzie "dociśnięcie kierowców przekraczających prędkość". 

Źródło: UM w Olsztynie / Własne

Galeria

Komentarze (6)

Dodaj swój komentarz

  • @@@@@@ 2024-11-26 13:42:07 5.173.*.*
    Pewnie dziury w jezdniach też szybko zrobią jak ten chodnik na Kętrzyńskiego nic tam się nie dzieje
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 1 0
  • BLASZANY BEMBENEK 2024-11-26 13:31:12 5.184.*.*
    cza na przejściach dla pieszych postawić automatyczne szlabany uruchamiane zgodnie z sygnalizacją.....naród otępiony telefonicznym szaleństwem oraz innymi chemicznymi bodźcami zatraca umiejętności instynktu samozachowawczego ....więc cza wprowadzić tzw bodźce ..tzw Odruchy Pawłowa ...aby człeki się nie irytowały że są przystosowane-tresowane można to nazwać usprawnienia cywilizacyjne
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 1
  • Wowa 2024-11-26 13:23:14 37.31.*.*
    Działania pozorowane to znak firmowy władz tego miasteczka. Niepozorowane są tylko grube wypłaty dla kumpli Szewczyka.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 1 1
  • Janusz Pisiewicz 2024-11-26 12:44:22 37.31.*.*
    Proszę pańśtwa, moźna diskutować czi malowanie piktogramów ma sens, z jednim wijątkiem - przejść przez tory tramwajowe, gdiż albowiem pełno w tv relacji z potrąceń w takich miejscach. Dziękuję za uwagię. 😗
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • Bjb 2024-11-26 12:36:33 88.156.*.*
    Dla kierowców ten sam znaczek się przyda bo kierowcy też scroluja pudelka itd w czasie jazdy. Moim zdaniem takie malowanie nic nie zmieni. To co działa na nas to duże kary finansowe, a w obrębie przejścia powinny one być wysokie dla kierowców i wpatrzonych w tel pieszych.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 3 0
  • StadionDlaStomiIu 2024-11-26 12:30:22 178.183.*.*
    Bardzo dobrze panowie. Jeszcze więcej znaków. Kto na to zwróci uwagę? W centrum Olsztyn co chwila znak 30. Przed skrzyżowaniem i za skrzyżowaniem (fakt zgodnie z przepisami). Ale jak staniemy na ulicy Piłsudskiego i spojrzymy w kierunku Ratusza to jest obłęd. W żadnym kraju nie ma tyle oznakowania pionowego i poziomego. Co to daje? Kto zdąży tyle informacji na raz przyjąć? OK miejscowy może tak, bo często tu jeździ. Ale przyjezdny i tak robi pod siebie żeby gdzieś kolizji nie zaliczyć. A piesi i tak łażą jak chcą. Pani Wiesia powie, że tylko dwa słowa "zamieniła".
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 8 0

www.autoczescionline24.pl