Na wielu polskich cmentarzach można zaobserwować „wyścigi po najatrakcyjniejszy pomnik”. Zakład Cmentarzy Komunalnych w Olsztynie znalazła na to rozwiązanie. Jeszcze w tym roku na dywickiej nekropolii mają powstać tzw. kwatery amerykańskie, które cechują się minimalistycznym stylem.
Mniejsze nagrobki będą przeznaczone dla jednej osoby, większe to groby rodzinne. Wszystkie jednak są przeznaczone do pochówków urnowych. W Olsztynie stanowią one około 40 proc. wszystkich pochówków. Forma nagrobków będzie jednakowa.
Wybrano już wykonawcę kwater. Zgłosiły się dwie firmy, ale ZCK wybrało ofertę „Paliszewscy” Usługi Cmentarne. Ta firma kamieniarska zapewnia gwarancję na 5 lat.
- Zdecydowaliśmy się na trzy rodzaje granitu wysokiej jakości: czarnego, szarego i brązowo-czerwonego. To nie są chińskie kamienie. To wytrzymały, nieodbarwiający się kamień o wysokim standardzie. Po konsultacjach uznaliśmy, że należy wykorzystać dobry materiał ze złóż, które będą dostępne jeszcze przez wiele lat – powiedział w rozmowie z „Wyborczą Olsztyna” Zbigniew Kot, dyrektor ZCK w Olsztynie.
Na początek planuje się około 1700 nagrobków, jednak jeśli pomysł się przyjmie, to w przyszłości będą tworzone kolejne kwatery. Miejsc nie będzie można wcześniej zarezerwować, będą one przydzielane wyłącznie na bieżące pochówki. Koszty będą takie same jak pochówków w innych miejscach na groby urnowe o takich samych rozmiarach.
Koszty nagrobków o wymiarze metr na metr to 5250 zł (czarny pomnik) oraz 4400 zł (szary i brązowy pomnik). Z kolei dla pomników 0,6 na 0,6 metra ceny wynoszą odpowiednio 3600 zł dla czarnego i 2600 zł dla szarego i brązowego.
W Olsztynie wkrótce ma też powstać zbiorowy grobowiec, gdzie kilkaset urn będzie składowanych w specjalnej komorze. Na powierzchni pojawi się tablica z nazwiskami pochowanych.
Komentarze (14)
Dodaj swój komentarz