W nocy z soboty na niedzielę (14/15 września) policjanci patrolowali okolice olsztyńskiej starówki. Funkcjonariusze zwrócili uwagę na mężczyznę, który w środku nocy siedział samotnie w zaparkowanym przy ulicy oplu.
Na widok policyjnej odznaki uruchomił silnik i ruszył do ucieczki. Nie zatrzymywał się mimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych nadawanych z jadącego za nim radiowozu. W końcu zapędzony w ślepą uliczkę wysiadł z samochodu i próbował uciekać pieszo.
Udało mu się przebiec 300 metrów i po chwili był już w rękach wywiadowców. Okazało się, że zatrzymany miał aktywny zakaz prowadzenia pojazdów - za jego złamanie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Tyle samo lat za kratami przewidziane zostało za niezatrzymanie się do kontroli drogowej. Pakiet zarzutów przygotowany dla 38-latka może zostać uzupełniony po uzyskaniu wyników badania jego krwi.
Śledczy ustalają, czy kierował pojazdem, znajdując się pod wpływem środków odurzających.
Komentarze (6)
Dodaj swój komentarz