Po występie Around the Blues, na scenie pojawiła się Magda Piskorczyk. Wokalistka zaskoczyła publiczność poczuciem humoru i życiowym entuzjazmem. Cały amfiteatr nucił jej utwory i klaskał w rytm melodii. Dzięki zaproponowanym przez artystkę muzycznym zabawom, panowie mieli okazję pomruczeć jak lwy, panie zaś wydobyć z siebie okrzyki przypominające indiański śpiew.
Prawdziwym sukcesem okazał się także występ HooDooBand. Młody, choć już odnoszący sukcesy muzyczne, zespół sprawił, że olsztynianie wstali z miejsc i ruszyli pod scenę. Dynamiczne dźwięki, rytmiczne brzmienia i trójka wspaniałych wokalistów, porwały publiczność do tańca. Pod koniec koncertu, scena należała już nie tylko do zespołu. Część publiki wskoczyła na deski amfiteatru, śpiewając i tańcząc wraz z nim. HooDooBand, był zaskoczony tak pozytywną reakcją widzów. To było coś niesamowitego!
W końcu przyszedł jednak czas na gwiazdę wieczoru. Joe Louis Walker, pojawił się na scenie z lekkim opóźnieniem. Wszystko za sprawą drobnej awarii sprzętu. Szybko jednak nadrobił zaległości. Jego muzyka oczarowała publiczność. Na taki występ warto było czekać. Widownia miała okazję usłyszeć zarówno starsze, jak i najnowsze utwory artysty. To była prawdziwa gratka dla miłośników bluesa.
Dziś kolejny dzień koncertów. W imieniu organizatorów serdecznie zapraszamy!
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz